Szwajcarskie władze wszczęły w poniedziałek postępowanie w sprawie siedmiu banków podejrzanych o nielegalne ustalanie cen metali szlachetnych. Banki miały rzekomo działać w zmowie.
Chodzi o dwa szwajcarskie banki: UBS i Julius Baer, a także o przedstawicielstwa zagranicznych korporacji takich jak HSBC, Deutsche Bank, Barclays, Morgan Stanley i Mitsui. Sprawę prowadzi Szwajcarska Komisja do spraw Konkurencji (WEKO).
Jak poinformował agencję Reutera rzecznik Komisji, dochodzenie zakończy się najprawdopodobniej w 2016 roku, choć niewykluczone, że przedłuży się jeszcze do roku 2017.
Wśród sprawdzanych banków jest między innymi brytyjski HSBC. To jeden z największych holdingów finansowych na świecie z 9500 oddziałami w 86 krajach. To nie pierwsza afera z udziałem firmy. Na początku 2015 roku niemiecka gazeta "Sueddeutsche Zeitung" ujawniła machinacje doradców pomagających klientom ukryć ich majątek.
W tym samym czasie nazwa banku przewijała się również w kontekście afery korupcyjnej w Brazylii, co również było przedmiotem sprawdzania przez szwajcarski sąd.
Zobacz też: * *Banki będą sprawdzać, czy klient żyje. Nowe prawo o rachunkach osób zmarłych