Nie udało nam się dowiedzieć, o które banki chodzi, wśród tej trójki jest jednak jeden bank z czołówki i dwa średniej wielkości. Do końca tygodnia liczba podpisanych umów wzrośnie prawdopodobnie go ośmiu.
Biuro Informacji Kredytowej zaczęło swoją działalność operacyjną 29 listopada minionego roku i przez pierwszy miesiąc banki mogły nieodpłatnie korzystać z systemu. Od początku roku bieżącego odbywa się to na zasadach komercyjnych.
Kooperacja między BIK i bankami wpłynie przede wszystkim na uproszczenie i skrócenie procedury zaciągania kredytu, bowiem odpadnie szereg pracochłonnych czynności, związanych z badaniem zdolności kredytowej klienta. BIK dostarczy komplet informacji na temat konkretnego kredytobiorcy w ciągu niespełna minuty. Można także liczyć na nieco mniejsze koszty kredytu, zważywszy, iż weryfikacja zdolności kredytowej klienta kosztuje obecnie banki co najmniej 20-30 zł od jednego wniosku, natomiast cena raportu dostarczanego przez BIK będzie wynosiła przeciętnie 4-6 zł. Przy dużej skali działalności na pewno będzie to miało znaczenie
Raporty BIK będą składały się z dwóch części: historii kredytowej klienta oraz informacji o jego bieżącej aktywności kredytowej - w szczególności terminowości spłacania rat i aktywnych umowach kredytowych.
Każdy klient krajowego banku będzie mógł dwukrotnie w ciągu roku zażądać ujawnienia mu danych, które na jego temat nadesłały banki. W przypadku stwierdzenia pomyłek będzie więc mógł interweniować w banku, którego informacje uzna za wątpliwe lub nieaktualne.