O zawarciu ugody poinformował Bloomberg. Spór między niemieckim bankiem a rządem USA trwał od dłuższego czasu. Amerykanie domagali się 14 miliardów dolarów w zamian za niezgodną z prawem sprzedaż toksycznych instrumentów finansowych powiązanych z rynkiem kredytów hipotecznych. Deutsche Bank miał je oferować swoim klientom w latach 2005-2007.
Jak jednak już pod koniec października mówił prezes instytucji, Niemcom zależało na jak najszybszym dogadaniu się i zamknięciu sprawy.
- W trzecim kwartale kontynuowaliśmy proces restrukturyzacji banku. Jednakże w ciągu ostatnich tygodni te pozytywne wydarzenia zostały przysłonięte przez kwestię negocjacji dotyczących instrumentów opartych o kredyty hipoteczne w Stanach Zjednoczonych. Dlatego bank pracuje obecnie, aby zamknąć temat ugody w jak najkrótszym możliwym czasie - podkreślał John Cryan, prezes Deutsche Banku.
Ostatnie doniesienia medialne mówiły jednak o możliwym porozumieniu, które skutkowałoby obniżeniem kary do 5,4 mld dol. Stanęło na kwocie o jedną trzecią wyższej. Ostatecznie Deutsche Bank musi zapłacić 7,2 mld dol. Jednak tylko 3,1 mld to kara na rzecz rządu USA. Pozostałe 4,1 mld to rekompensaty dla klientów, którzy stracili na tego typu produktach.
Zaledwie kilka godzin później porozumienie z amerykańskim Departamentem Sprawiedliwości osiągnął również Credit Suisse, którego wina polegała niemal dokładnie na tym samym, co Deutsche Banku.
Szwajcarzy zapłacą jednak mniej, bo 5,28 mld dol. Z tego 2,48 to sama kara, a 2,8 mld to rekompensaty dla klientów.