Skandynawski bank Nordea, który od 2006 roku posiada w Federacji Rosyjskiej własny bank, po inwazji Rosji na Ukrainę kontynuuje kredytowanie rosyjskich koncernów i spółek oligarchów - napisał duński portal _ FinansWatch _.
Według tego branżowego serwisu ekonomicznego, kiedy w ostatnich miesiącach wiele światowych instytucji ograniczyło działalność na rynku rosyjskim, Nordea udzieliła tam miliardowych pożyczek.
Jeden z kredytów, wysokości 450 milionów dolarów, 16 czerwca trafił do państwowej spółki Uralkali produkującej nawozy, której prezesem jest Siergiej Czemiezow. Jako bliski współpracownik prezydenta Władimira Putina został on objęty w kwietniu sankcjami przez Zachód. Czemiezow jest jednocześnie szefem państwowej korporacji Rostiech, producenta pocisków rakietowych Buk, które zostały prawdopodobnie użyte do zestrzelenia malezyjskiego samolotu.
_ FinansWatch _ napisał, że Nordea w ostatnim czasie udzieliła kredytów m.in. koncernowi chemicznemu Acron, którego prezesem jest bliski Putinowi oligarcha Wiaczesław Kantor, a także rosyjskiej spółce z branży jądrowej Tenex.
Szef działu komunikacji Nordei Claus Christensen powiedział, że udzielając kredytów _ bank przestrzegał wszystkich sankcji nałożonych na Rosję _.
Jak podkreślają duńskie media, udzielanie pożyczek w Rosji po agresji na Ukrainę jest bardzo opłacalne. Aby ratować wartość rubla, podniesiono stopy procentowe, co przełożyło się na wzrost ceny kredytów.
Bank Nordea to jedna z największych instytucji finansowych w krajach nordyckich. Powstał w 2000 roku z połączenia banków w Danii, Szwecji oraz Finlandii.
Największym akcjonariuszem Nordei jest fiński koncern ubezpieczeniowy Sampo (21 proc.). Wśród udziałowców są także skandynawskie fundusze inwestycyjne, w tym emerytalne.
Do 2013 roku akcje Nordea posiadało także szwedzkie państwo. Działający w Polsce bank Nordea został przejęty przez PKO Bank Polski.
Czytaj więcej w Money.pl