W Polsce istnieje coraz większa grupa emerytów i rencistów, którzy biorą po kilkanaście kredytów - każdy, by spłacić poprzedni. W ten sposób do końca 2008 roku na sumę 7 miliardów złotych zadłużyło się 70 tysięcy osób.
_ Puls Biznesu _ pisze, że osoby te są średnio po pięćdziesiątce i mają niewielkie dochody - najczęściej nieprzekraczające 2 tysięcy złotych miesięcznie. Jednak zadłużenie spłacają wzorowo: stare długi pokrywają nowymi kredytami. Często raty są kilkakrotnie wyższe, niż miesięczny dochód w postaci emerytury czy renty.
_ Puls Biznesu _ zaznacza, że tacy klienci są dla banków jak tykająca bomba.
Eksperci zaznaczają, że dotąd zjawisko zaciągania kredytów na spłaty starych zobowiązań było raczej marginalne. Jednak dziś to poważny problem i jeśli banki nie znajdą szybko rozwiązania, pod koniec roku takie długi mogą wynieść 12 miliardów złotych.