Jeżeli dojdzie do samorozwiązania Sejmu, to bankowa komisja śledcza powinna zakończyć działalność - uważa jej przewodniczący Adam Hofman. Nie powinna pracować w czasie kampanii wyborczej.
"Opublikujemy raport z Banku Śląskiego i fundacji CASE, czyli to co zrobiliśmy do tej pory. Jeśli kadencja miałaby nadal trwać, to nie widzę przeszkód, żeby komisja nadal pracowała" - mówi Hofman.
Dziś na zamkniętym posiedzeniu sejmowa komisja do spraw prywatyzacji banków przesłuchiwała Wiesława Michalskiego. Na początku lat 90. był on jednym z najbogatszych Polaków. Obecnie przebywa w areszcie.
Adam Hofman powiedział po przesłuchaniu, że jeśli nie dojdzie do samorowiązania Sejmu, to będzie rekomendował komisji powołanie na świadka Aleksandra Kwaśniewskiego i ponowne wezwanie Hanny Gronkiewicz-Waltz.
Jak mówi Hofman, wezwani zostaną też inni świadkowie, związani z Platforma i lewicą, o których mówił przesłuchiwany Michalski.
Przewodniczący nie chciał mówić o szczegółach przesłuchania. Dodał, że protokół z posiedzenia komisji będzie utajniony.