Końcówka 2017 roku była dla banków dobrym okresem. Potwierdzają to najnowsze wyniki mBanku, który zarobił "na czysto" w trzy miesiące ponad 311 mln zł. Przebił zarówno wynik z poprzednich okresów jak i prognozy ekspertów. Efektem jest m.in. wzrost cen akcji na giełdzie.
Rozkręca się sezon publikacji wyników finansowych. Za nami już m.in. bardzo dobre wyniki banków. Historycznym zyskiem chwalił się BZ WBK. Nieźle wypadły też statystyki ING i Millennium. W czwartek karty odkrył też mBank. Pochwalił się nie tylko wyższymi zyskami niż rok wcześniej, ale też pobiciem prognoz analityków.
Zysk netto przypadający na akcjonariuszy mBanku w okresie od października do grudnia wyniósł 311,6 mln zł. To o 6,9 proc. więcej niż w trzecim kwartale oraz o 6,5 proc. więcej niż przed rokiem.
O pozytywnym przyjęciu najnowszych wyników świadczy m.in. zachowanie inwestorów giełdowych, którzy po publikacji podbili cenę akcji mBanku. O poranku była to jedna z najmocniejszych spółek w prestiżowym indeksie WIG20. Notowania banku po godzinie od startu sesji na GPW rosły o 1,3 proc. Nabywców znalazły w tym czasie papiery opiewające na ponad 2 mln zł.
Obserwuj bieżące notowania akcji mBanku src="https://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1518076800&de=1518106200&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=MBK&colors%5B0%5D=%230082ff&fg=1&fr=1&w=605&h=284&cm=0&lp=1&rl=1"/>
Taka reakcja na giełdzie wynika nie tylko z faktu poprawy wyników, ale przede wszystkim z pobicia prognoz. Wszyscy spodziewali się kwartalnego zysku na poziomie około 302 mln zł, a więc o 9 mln zł mniejszego. Tyle wyniosła bowiem średnia typowań jedenastu biur maklerskich ankietowanych przez PAP. Poszczególne prognozy wahały się od 291 do 328 mln zł.
Choć na poziomie zysków wszystko wygląda dobrze, nie w każdym elemencie mBank może się pochwalić poprawą. Wzrost wyniku z tytułu odsetek od kredytów i depozytów o 3,6 proc. zrekompensowały spadki z tytułu opłat i prowizji o 9 proc.
"Wynik z tytułu prowizji obniżył się z związku z niższymi przychodami z tytułu kart płatniczych i działalności maklerskiej, a także wyższymi kosztami z tytułu prowizji" - czytamy w raporcie.
Bank chwali się za to znaczącym wzrostem wyniku na inwestycyjnych papierach wartościowych oraz inwestycjach w jednostki zależne w związku ze sprzedażą obligacji.
Na przestrzeni ostatnich miesięcy widoczny jest lekki wzrost kosztów działalności banku, które tylko w ostatnich trzech miesiącach ubiegłego roku wyniosły 494,5 mln zł. Zarząd zwrócił uwagę na koszty pracownicze wyższe o 0,7 proc., a składają się na nie m.in. wynagrodzenia. Ogółem w mBanku koszty stanowią około 43,3 proc. wszystkich dochodów.
Na koniec roku mBank miał udzielonych netto 84,48 mld zł kredytów i pożyczek. Posiadał też papiery wartościowe o wartości 32,14 mld zł. Klienci indywidualni na różnego rodzaju depozytach mieli 55,7 mld zł.
W sektorze bankowym mBank zajmuje czwarte miejsce pod względem wielkości aktywów. Ma około 5,3 mln klientów indywidualnych i obsługuje blisko 22 tys. firm. Strategicznym akcjonariuszem jest niemiecki Commerzbank, do której należy prawie 70 proc. udziałów. Cały 2017 rok bank zakończył z zyskiem na poziomie 1 mld 91 mln zł. Rok wcześniej zarobił 1 mld 219 mln zł.