Zarząd mBanku opublikował raport finansowy. Wynika z niego, że bank "na czysto" zarobił w 2016 roku 1 mld 219 mln zł. Taka kwota przypada na właścicieli akcji, ale najprawdopodobniej całość zostanie w kasie. Zarząd rekomenduje nie wypłacanie w tym roku dywidendy.
Zysk netto mBanku w ubiegłym roku okazał się o około 80 mln zł niższy niż w 2015 roku. Wyniósł nieco ponad 1,2 mld zł. Mimo tego prezes banku Cezary Stypułkowski z zadowoleniem odnosi się do statystyk.
"Pomimo wielu wyzwań w otoczeniu zewnętrznym, 2016 rok był dla nas bardzo udany, zwłaszcza na poziomie wyników operacyjnych. Zysk netto przypadający na akcjonariuszy mBanku ukształtował się na poziomie 1 219,3 mln zł i był niższy o 6,3 proc. w porównaniu do roku poprzedniego, natomiast skorygowany o pojawiające się w obydwu latach zdarzenia jednorazowe wynik z działalności operacyjnej wzrósł o 15,6 proc." - czytamy w liście prezesa do akcjonariuszy.
Stypułkowski przypomina, że ważnym czynnikiem, częściowo stanowiącym przeciwwagę dla wprowadzonego od lutego 2016 roku podatku bankowego (328,9 mln zł), był jednorazowy zysk z transakcji Visa, który dla mBanku wyniósł 251,7 mln zł.
Na uwagę zasługują przychody mBanku, które były najwyższe w historii banku - wyniosły 3 mld 739 mln zł. W górę poszły dochody z tytułu odsetek (o 12,8 proc.) i opłat i prowizji (o 1 proc.). Łącznie aktywa jednego z czołowych uniwersalnych banków komercyjnych w Polsce mają wartość 133,74 mld zł wobec 123,52 mld zł na koniec 2015 roku. Więcej na temat ostatnich wyników mBanku pisaliśmy w tekście: "Zysk mBanku przebił wszystkie prognozy. Na tle konkurencji wypada jednak słabo".
Co stanie się z zyskiem w kwocie ponad 1,2 mld zł? Według strategii opublikowanej w lipcu ubiegłego roku, mBank powinien przeznaczać co najmniej 50 proc. rocznego zysku na wypłatę dywidendy. Zarząd przy okazji publikacji raportu finansowego zarekomendował jednak pozostawienie praktycznie całej kwoty niepodzielonej. Jedynie 20 mln zł ma zasilić fundusz "ogólnego ryzyka".
Nie jest to niespodzianka. Na początku lutego prezes Cezary Stypułkowski informował, że mBank nie zakłada wypłaty dywidendy z zysku wypracowanego w ubiegłym roku. Oczywiście ostateczna decyzja należy do akcjonariuszy banku. Uchwała zarządu zostanie przedłożona do rozpatrzenia przez walne zgromadzenie, które odbędzie się 30 marca.
Do kogo trafiłyby pieniądze z ewentualnej dywidendy? Udziały w blisko 70 proc. należą do niemieckiego Commerzbanku. Reszta dzieli się głównie miedzy otwarte fundusze emerytalne.