Giełdowe banki zarobiły w I kwartale o 58 proc. mniej niż przed rokiem.* *W pierwszych trzech miesiącach tego roku wypracowały zaledwie 1,4 mld zł zysku. Przed rokiem ich łączny zysk netto wyniósł 3,3 mld zł.
Spadek zysków niektórych instytucji mocno zaskoczył analityków i okazał się przykrą niespodzianka dla inwestorów. Najsłabiej wypadły Kredyt Bank i BPH, które zamiast spodziewanych (wprawdzie niewielkich) zysków pokazały straty. Z kolei 90 proc. spadek zysku odnotował Millennium. W 127 mln wypracowane przed rokiem skurczyło się do symbolicznych 12 mln w I kwartale.
Słabo wypadł także największy gracz na polskim rynku bankowym - PKO BP, który zarobił o ponad 100 mln mniej niż się spodziewano. W ciągu roku zyski giganta obniżyły się o 43 proc. do 540 mln zł.
Najwięcej z rodzimych banków w I kwartale zarobił Pekao. Zysk na poziomie 566 mln zł był wprawdzie o połowę słabszy od ubiegłorocznych dokonań, ale okazał się zgodny z prognozami rynkowymi.
Spółka | Zysk netto w I kw. `09 | Zysk netto w I kw. `08 | Zmiana |
---|---|---|---|
Pekao | 566 mln zł | 1137 mln zł | - 50 proc. |
PKO BP | 540 mln zł | 951 mln zł | -43 proc. |
BZ WBK | 119 mln zł | 243 mln zł | - 51 proc. |
ING | 81 mln zł | 174 mln zł | - 53proc. |
BRE | 77 mln zł | 345 mln zł | - 77 proc. |
*Handlowy * | 46 mln zł | 180 mln zł | - 74 proc. |
Millennium | 12 mln zł | 127 mln zł | - 90 proc. |
*BPH * | - 34 mln zł | 47 mln zł | - |
Kredyt Bank | - 36 mln zł | 75 mln zł | - |
Znalazły się jednak banki, które pozytywnie zaskoczyły inwestorów. Do miłych niespodzianek należy zaliczyć wyniki ING Banku, BZ WBK i BRE. Wszystkim tym instytucjom zyski spadły przynajmniej o połowę w porównaniu z ubiegłym rokiem. Prognozy okazały się bardziej pesymistyczne niż rzeczywiste dane.
Dekoniunktura nie pozwala zarabiać
Niekorzystna sytuacja gospodarcza spowodowała konieczność utrzymywania dużych rezerw na niespłacane kredyty co obniżyło zyski giełdowych banków o 1,4 mld zł . Ma to związek z pogarszającą się kondycją kredytobiorców, co przekłada się na wzrostem ilości podmiotów nieregularnie spłacających zadłużenie.
Na wynikach I kwartału zaważyły również opcje walutowe. Negatywna wycena tych instrumentów i utworzenie rezerw na zobowiązania opcyjne uszczupliły zyski większości instytucji. Skala problemu okazała się jednak mniejsza niż w IV kwartale 2008 roku.
Wzrost liczby niespłacalnych kredytów to nie jedyny problem z jakim borykają się banki. Kurczą się też źródła ich dochodów. W wyniku ostrej rywalizacji banków o depozyty bank i spadających rynkowych stóp procentowych, nastąpił spadek marży odsetkowej. Do tego należy dodać spadające dochody z tytułu prowizji.