.
'Możliwość dalszego obniżenia rezerwy obowiązkowej będzie zależała od kształtowania się poziomu nadpłynności w sektorze bankowym' - powiedział Wójtowicz dziennikarzom w środę.
'Wiadomo, że rezerwa jest tamą dla nadpłynności i w zależności od tego, jak będzie się kształtowała nadpłynność, będziemy podejmować decyzje w sprawie wysokości rezerwy' - dodał.
Rada napisała w komunikacie, że decyzja o obniżeniu stopy rezerwy obowiązkowej nie spowoduje wzrostu płynności sektora bankowego ze względu na likwidację możliwości utrzymywania rezerwy obowiązkowej w formie gotówki w kasach banków.
Nadpłynność w sektorze bankowym szacowana jest obecnie na około 15-16 mld zł.
Zdaniem Wójtowicza w najbliższych tygodniach należy oczekiwać reakcji banków na obniżenie rezerwy obowiązkowej.
'Zbliża się 1 marca i banki na pewno będą chciały odpowiednio wcześniej przed tą datą podjąć stosowne decyzje, aby nie utracić swoich klientów' - powiedział dziennikarzom
Ostatni raz RPP obniżyła rezerwy obowiązkowe w 1999 roku do 5 proc. W zamian jednak część rezerw została zamieniona na obligacje NBP. Wartość obligacji wyniosła 13 mld 032 mln zł. Termin wykupu wynosi od 6 do 10 lat, a oprocentowanie ustalono na poziomie inflacji. Banki jednak nie mogły ich zbywać
Prezes NBP Leszek Balcerowicz zapowiedział w listopadzie po posiedzeniu Rady Polityki Pieniężnej, że Narodowy Bank Polski rozważa zmianę nierynkowych obligacji NBP na rynkowe papiery wartościowe.
Analitycy sądzą, że brak możliwości zaliczania do rezerw obowiązkowych gotówki w kasach zneutralizuje efekt kosmetycznej obniżki rezerwy obowiązkowej. Ich zdaniem NBP chciał poprawić sytuację banków przez zmniejszenie rezerw obowiązkowych, ale właściwych cięć spodziewają się na początku przyszłego roku.