Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Notatka ABW ws. Amber Gold nie będzie odtajniona

0
Podziel się:

- Złym zwyczajem jest odtajnianie notatek służb specjalnych i w każdym szanującym się państwie demokratycznym nie ma takiego zwyczaju - stwierdził minister spraw wewnętrznych Jacek Cichocki.

minister spraw wewnętrznych Jacek Cichocki
minister spraw wewnętrznych Jacek Cichocki (STANISLAW KOWALCZUK/</br>East News)

Szef agencji zapoznał z treścią materiałów przekazany w maju premierowi przez ABW członków sejmowej komisji ds. służb specjalnych.

Speckomisja wysłuchała informacji ws. Amber Gold, udzielanych przez szefów ABW, CBA i Generalnego Inspektora Informacji Finansowej. W jej posiedzeniu brał też udział minister spraw wewnętrznych Jacek Cichocki.

Spotkanie będzie kontynuowane za dwa tygodnie - zapowiedział przewodniczący komisji Konstanty Miodowicz. Komisja chce ponownie spotkać się z szefem GIIF - wiceministrem finansów Andrzejem Parafianowiczem. W ocenie Miodowicza jego wyjaśnienia podczas czwartkowego posiedzenia były niewystarczające. - _ Resort ma też przygotować kilka informacji dotyczących działań podległych mu służb _ - zapowiedział Miodowicz.

Parafianowicz nie odpowiedział na pytania dziennikarzy o zaniechania podczas sprawy Amber Gold i opuścił posiedzenie bez słowa w asyście dwóch strażników marszałkowskich.

Minister Cichocki po wyjściu ze spotkania z komisją powiedział, że notatka ABW ws. Amber Gold nie zostanie odtajniona. - _ Dokument posiada klauzulę +poufne+. Uważam, że jest złym zwyczajem odtajnianie notatek służb specjalnych i w każdym szanującym się państwie demokratycznym nie ma takiego zwyczaju - chyba że mamy do czynienia z poważnymi przestępstwami czy podejrzeniem, że służba specjalna doprowadziła np. do strasznych zabójstw czy zdarzeń _ - zaznaczył Cichocki. Dodał, że według niego _ wachlowanie notatkami służb specjalnych _ jest niebezpieczne.

Czytaj więcej [ ( http://static1.money.pl/i/h/177/243377.jpg ) ] (http://prawo.money.pl/aktualnosci/wiadomosci/artykul/finroyal;jak;amber;gold;abw;sprawdza,142,0,1148046.html) *To będzie drugie Amber Gold? ABW sprawdza * O podejrzeniach, że firma może oszukiwać klientów, Komisja Nadzoru Finansowego doniosła prokuraturze już w 2009 roku.

Przewodniczący komisji powiedział dziennikarzom, że notatki ABW nie powinno się ujawniać _ dla zasady _. _ - Zdecydowaliśmy się, że w naszym państwie będą służby specjalne, niech ich działania pozostaną tajne _ - powiedział Miodowicz. _ Notatka komunikuje fakty, które już z innych źródeł są znane opinii publicznej _ - zaznaczył.

Wiceprzewodniczący komisji Marek Opioła (PiS) powiedział dziennikarzom, że w jego ocenie notatka powinna zostać odtajniona, bo nie ma nic nadzwyczajnego. _ - Mogłaby to być normalnie odtajniona wiedza, dostępna dla wszystkich. Premier może ją też odtajnić, bo nie wnosi ona nic nowego do sprawy _ - podkreślił Opioła. _ W zasadzie dowiedzieliśmy się, że wszystko działało zgodnie z prawem, tak jakby żadnej sprawy Amber Gold nie było _ - wytykał Opioła.

Przewodniczący, minister, jak i m.in. jeden z członków speckomisji Stanisław Wziątek (SLD) ocenili, że działanie ABW w tej sprawie było prawidłowe. - _ Zarówno notatka ABW ws. Amber Gold, jak i działania służb po jej przygotowaniu i przesłaniu były właściwe. Jedynym zarzutem do ABW w tej sprawie może być to, że premier nie dostał tych informacji wyprzedzająco _ - zaznaczył minister Cichocki. Dopytywany, czy można spodziewać się zmian personalnych na stanowisku szefa ABW, powiedział: - _ Gdyby takie decyzje zapadły, to pan premier na pewno będzie o nich komunikował. Ja ani teraz, ani w najbliższym czasie nie mam żadnego upoważnienia, żeby o tym mówić _.

Dodał, że w przyszły wtorek odbędzie się Kolegium ds. Służb Specjalnych, podczas którego ma zostać rozpoczęta dyskusja o systemie funkcjonowania służb specjalnych. Wyjaśnił, że chodzi m.in. o zagrożenia finansowe w obrocie mieniem, ukrywanie mienia zwłaszcza teraz, _ kiedy spodziewamy się trudności gospodarczych _.

Miodowicz ocenił, że ABW nie popełniła żadnych uchybień w sprawie Amber Gold na żadnym etapie swoich działań. _ - Nie sądzę, żeby ABW musiała wyciągać jakiekolwiek negatywne wnioski ze swoich działań, w tym personalne _ - ocenił.

Cichocki powiedział także, że piramidy finansowe - w tym sprawa Amber Gold - to nie jedyne wyzwania dla służb związane z bezpieczeństwem państwa. _ - Twierdzenie opozycji, że służby specjalne nie działają i nie wypełniają swoich obowiązków związanych z bezpieczeństwem państwa, bo nie zajęły się Amber Gold, jest - delikatnie mówiąc - grubo przesadzone _ - podkreślił.

Bronił też premiera mówiąc, że z notatki ABW _ szef rządu dowiedział się dwóch bardzo ważnych rzeczy - że już sprawą zajmuje się prokuratura i że ABW przekazuje materiały do prokuratury _. _ Tak mamy zbudowany system w Polsce, że jeżeli prokurator prowadzi śledztwo, to ciężko, żeby premier lub ktokolwiek inny ingerował w to śledztwo _ - dodał.

Dziennikarze pytali Cichockiego czy i ewentualnie która z polskich służb podsłuchuje premiera. Odpowiedział, że _ powściągliwość szefa rządu w rozmowach telefonicznych z zagranicą jest czymś naturalnym _. _ Nawet w internecie można znaleźć sposoby podsłuchiwania. Ja również przez telefon staram się nie rozwijać ważnych wątków osobistych i służbowych _ - dodał.

Zdaniem Wziątka w sprawie Amber Gold zaniedbania dopuściła się Komisja Nadzoru Finansowego nie informując ABW o tym, że już w 2009 r. złożyła ws. Amber Gold zawiadomienie do prokuratury. Dodał, że w jego ocenie ABW działała właściwie, tym bardziej, że uzyskała informację, iż sprawę wyjaśnia prokuratura i zajmuje się nią policja.

_ Komisja Nadzoru Finansowego informowała ABW o obrocie finansowym w wielu mniej istotnych sprawach. Pomimo podpisanego porozumienia, w tej sprawie informacji nie przekazała - co uważam za poważne zaniedbanie _ - dodał Wziątek. Oceniając informację wiceministra Parafianowicza powiedział, że wynika z niej, iż w sprawie tej zawiodły służby podległe resortowi finansów, a w związku z tym do dymisji powinien się podać szef resortu Jacek Rostowski.

Wziątek powiedział, że wiceminister pytany czy spółki Marcina P. były sprawdzane przez służby skarbowe i finansowe, _ odpowiedział, że tak, gdy były małe lub średnie. Później rozrosły się i było już za późno _.

Wziątek zaznaczył, że spośród adresatów notatki ABW jedynie minister Cichocki _ podjął jakieś działania _. _ Spotkał się z szefem ABW i wskazał mu pewne kierunki działań, które powinny zostać podjęte. O żadnych innych reakcjach nic nie wiemy, nie wiedział o nich również minister Cichocki _.

Sam szef ABW Krzysztof Bondaryk nie chciał wypowiadać się w sprawie ani przed wejściem na posiedzenie komisji, ani po opuszczeniu sali.

Z kolei szef CBA Paweł Wojtunik powiedział jedynie, że Biuro nie prowadziło w tej sprawie czynności o charakterze śledczym. _ Jako służba specjalna obserwowaliśmy rzeczywistość _ - mówił. Dodał, że do CBA docierały informacje medialne i _ inne otwarte _. _ Nie bardzo jednak mamy tutaj pole do działania. Ta sprawa jest poza naszymi właściwościami _ - zaznaczył.

Amber Gold działała od 2009 r., inwestowała pieniądze klientów w złoto i inne kruszce, gwarantując wysokie oprocentowaniem przekraczające 10 proc. rocznie. 13 sierpnia ogłosiła decyzję o likwidacji nie wypłacając ulokowanych środków i odsetek tysiącom klientów firmy. Szef firmy Marcin P. podejrzany jest m.in. o oszustwo na kwotę co najmniej 181 mln zł, za co grozi mu do 15 lat więzienia. W środę gdański sąd zdecydował o utrzymaniu aresztu wobec niego.

ABW już wcześniej przekazała członkom komisji kalendarium swoich działań wobec firmy. Wynika z nich, że Agencja zajmowała się spółką Amber Gold od marca 2012 r. w związku z uruchomieniem lotów przez spółkę OLT Express. ABW ustaliła, że właścicielem linii jest spółka Amber Gold, a działalność spółki jest przypuszczalnie oparta na mechanizmie tzw. piramidy finansowej, w której potencjalnymi pokrzywdzonymi może być kilkadziesiąt tysięcy osób. ABW ustaliła też, że przez działalność grupy OLT Express - Amber Gold wyprowadza środki finansowe uzyskiwane od klientów.

Z informacji, które dotychczas uzyskała od ABW sejmowa komisja ds. służb specjalnych wynika, że 24 maja Agencja poinformowała o sprawie i swoich ustaleniach całe kierownictwo państwa - prezydenta, premiera, ministrów finansów, spraw wewnętrznych, transportu oraz szefa Komisji Nadzoru Finansowego. Pismo ABW dotyczyło działalności spółki (zawierało informację m.in. o podejrzeniu prowadzenia działalności przez Amber Gold opartej o mechanizm tzw. piramidy finansowej oraz o wyprowadzeniu środków finansowych od klientów tej spółki na działalność grupy OLT Express), a także planowanego skierowania zawiadomienia w tej sprawie do prokuratury.

Takie zawiadomienie Agencja przesłała prokuraturze 12 czerwca, a ta 28 czerwca wszczęła śledztwo, które od początku lipca zostało powierzone w całości gdańskiej delegaturze ABW.

Nad tą sprawą debatował w ubiegłym tygodniu Sejm. Głosami koalicji przyjął informację rządu i prokuratury o działaniach instytucji państwowych ws. spółki Amber Gold. Sejm odrzucił też projekt powołania komisji śledczej w tej sprawie.

Czytaj więcej na ten temat w Money.pl
Ważne spotkanie w sprawie Amber Gold Rozpoczęło się posiedzenie sejmowej komisji ds. służb specjalnych, podczas którego szefowie ABW i CBA oraz Generalny Inspektor Informacji Finansowej mają przedstawić informację nt. działań podjętych w sprawie Amber Gold.
Tusk nie chciał tego ruszać w czasie Euro? Już dawno ABW wystosowała pismo do szefa MSW i do premiera o podejrzeniu, że Amber Gold stosuje mechanizm piramidy finansowej.
Palikot wskazuje winnych ws. Amber Gold - _ Próbuje się znaleźć kozła ofiarnego i zamieść sprawę pod dywan _ - uważa poseł z Biłgoraju.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)