To nie sprawa dywidendy, a zakup banku AIG był przyczyną odwołania prezesa banku PKO BP Jerzego Pruskiego
Według _ Pulsu Biznesu _, współpraca między prezesem a radą nadzorczą banku od kilku miesięcy nie układała się najlepiej.
Bank PKO BP w pażdzierniku ubiegłego roku poinformował, że złożył ofertę kupna AIG Bank Polska. Z nieoficjalnych informacji wynikało, że PKO BP gotów był zapłacić około 1,6 miliarda złotych z opcją, że będzie mógł negocjować niższą cenę.
Wycenę AIG najpierw udało się zbić do 1,2 miliarda złotych. Pod koniec stycznia prezes Pruski zawiadomił resort skarbu, że utargował jeszcze 300 milionów złotych i kupuje bank.
W kwietniu jednak PKO BP poinformował, że rezygnuje z zakupu, nie uzasadniając decyzji. Nieoficjalnie mówiło się, że z powodu pogarszającej się sytuacji kredytowej AIG.
Ministerstwo Skarbu chce poznać odpowiedź, dlaczego PKO BP, który był gotów wyłożyć 1,6 miliarda złotych , nie kupił banku, którego wycena spadla do 200-300 milionów złotych.
Resort skarbu uważa także, że negocjacje były prowadzone w sposób nieprofesjonalny, decyzje podejmowano pochopnie lub też zwlekano z nimi. Niedoszłej transakcji przygląda się także Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrzenego.