Dwa opozycyjne kluby i koalicyjny PSL zgadzają się, że kandydatura Marka Belki nie powinna być głosowana szybko. A taki właśnie kalendarz forsuje marszałek Sejmu. Kandydaturę byłego premiera ma zaopiniować w środę 9 czerwca sejmowa komisja finansów publicznych. Sejm ma głosować nad nią dwa dni później.
Platforma ma jednak problem proceduralny. Aby wprowadzić taki punkt pod obrady w trakcie posiedzenia, potrzebuje zgody pozostałych klubów. A ze strony opozycji ma paść sprzeciw. Takie sygnały mamy ze strony trzech klubów parlamentarnych PSL, SLD i PiS - dowiedział się nieoficjalnie _ Dziennik Gazeta Prawna _.
Gdy pojawi się sprzeciw trzech klubów, marszałek Komorowski ma dwa wyjścia: wycofać wniosek albo poddać go pod głosowanie na forum Sejmu, tyle że wtedy przegrana jest pewna.
Na przełożeniu głosowania najbardziej zależy SLD, który traktuje wskazanie Marka Belki jako wyborczą zagrywkę przeciwkoGrzegorzowi Napieralskiemu.href="http://www.money.pl/gospodarka/politycy/wikinski,marek,polityk,426.html">
Marek Wikińskiz Sojuszu zapowiada, że jeśli decyzja będzie podejmowana na posiedzeniu po I turze wyborów 23 czerwca, wówczas SLD poprze Belkę.
Raport Money.pl src="http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1318923000&de=1318946700&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=S%26P&w=460&h=250&cm=0&rl=1"/> Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej