Biorąc pod uwagę tendencje występujące w Europie, rozważenie połączenia PKO BP z PZU jest uzasadnione - uważa Krzysztof Pietraszkiewicz, przewodniczący rady nadzorczej PKO BP, prezes Związku Banków Polskich.
"Wypracowanie koncepcji utworzenia takiej grupy powinno uwzględniać główne tendencje, jakie obserwujemy obecnie na rynku finansowym Europy oraz uwzględniać konsekwencje realizowanej strategii lizbońskiej w obszarze rozwoju rynku usług finansowych w Europie do końca 2010 roku" - powiedział PAP Pietraszkiewicz.
"Uwzględniając te aspekty przeanalizowanie możliwości i ewentualnych warunków zrealizowania takiego projektu wydaje się uzasadnione" - dodał.
Jego zdaniem pożyteczne byłoby, gdyby w Polsce działała przynajmniej jedna znacząca instytucja lub grupa finansowa, która posiadałaby zdolność operowania nie tylko na rynku krajowym, ale także europejskim.
"Parkiet" podał we wtorek, że PKO BP ma zostać strategicznym akcjonariuszem PZU. Według dziennika bank miałby odkupić pakiet 30 proc. akcji największego polskiego ubezpieczyciela od konsorcjum Eureko-Millennium. Na razie taki pomysł może być trudny w realizacji, bowiem Eureko nie chce sprzedawać akcji PZU.
Dziennik pisze, że jeśli "zwycięży koncepcja mariażu kapitałowego" PKO BP z PZU, do publicznej oferty mogłoby dojść najwcześniej w 2005 roku.
Przewodniczący RN PKO PB uważa, że istotnym elementem modelu zakładającego powstanie dużej grupy finansowej działającej na skalę międzynarodową jest równoczesne działanie w Polsce wielu banków międzynarodowych, banków o charakterze niszowym lub specjalistycznym, a także sieci lokalnych instytucji kredytowych.
"Ten model byłby optymalny przez kolejne dziesięciolecia, nawet do roku 2020"- powiedział Pietraszkiewicz.
"Uważam, że jest on pożądany dla Polski, ponieważ umożliwiałby realizację nie tylko ogólnokrajowych aspiracji gospodarczych i dawał możliwość realizacji polityki gospodarczej w ramach porozumień Unii Europejskiej, ale stwarzał również szansę na realizację bardzo wielu projektów powstających w społecznościach lokalnych" - dodał.
Pytany, czy - jego zadaniem - większościowy udział w powstałej z połączenia PKO BP i PZU grupy powinien znajdować się w rękach kapitału krajowego, Pietraszkiewicz odpowiedział:
"Myślę, że ta kwestia musi być rozpatrywana w trochę innym kontekście. Zarówno kodeks spółek handlowych, jak i praktyka, pozwalają na kierowanie podmiotami nie tylko przy posiadaniu większościowego pakietu należącego do określonego właściciela, ale także przy pewnym rozproszeniu akcjonariatu".
"(...) uważam, że kwestia ta powinna być uregulowana odrębną ustawą" - dodał Pietraszkiewicz.