Istnieje ryzyko zagrożenia dla środków zgromadzonych w Kasach - sugeruje Gazeta Wyborcza, powołując się na wyniki kontroli służb skarbowych.
Dziennik dodaje, że sprawozdania finansowe SKOK-ów nie prezentują ich faktycznej sytuacji majątkowej i finansowej. Ministerstwo finansów, któremu podlegają skarbówki, powiadomiło o wynikach kontroli Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Natomiast sami funkcjonariusze ABW uspokajają i dodają, że nie ma potrzeby bezgranicznie wierzyć w doniesienia urzędów skarbowych. Mimo to raport o SKOK-ach został przesłany do prokuratury, która sprawę umorzyła.
Spółdzielcze Kasy Oszczędnościowo-Kredytowe są największą organizacją parabankową w Polsce. Oszczędza lub pożycza tam pieniądze ponad dwa miliony osób. SKOK-ów nie może kontrolować Komisja Nadzoru Finansowego, a depozyty klientów nie są chronione przez Bankowy Fundusz Gwarancyjny.
Z raportu wynika, że do końca grudnia 2008 SKOK-i nie wpłaciły na fundusz własny i rezerwę płynną do Kasy Krajowej kwoty ponad 15 milionów złotych. Rezerwa płynna jest jednym z najważniejszych funduszy zapasowych w systemie - decyduje o poziomie bezpieczeństwa depozytów klientów. To między innymi z niej wypłacano by pieniądze klientom, gdyby jakiś SKOK wpadł w tarapaty.
- ZOBACZ TAKŻE: