Ministerstwo Gospodarki i Pracy chce uwolnienia rezerw stworzonych przez banki na złe kredyty i w tym celu opracowuje ustawę o sanacji portfela kredytowego banków - podało ministerstwo w materiałach na konferencję prasową.
Środki z uwolnionych rezerw zostałyby przeznaczone na utworzenie funduszu poręczeniowo-gwarancyjnego dla przedsiębiorstw.
"Podstawowym celem rozwiązania jest uwolnienie banków od ciężarów kredytów straconych i zwiększenie tym samym ich skłonności do kredytowania nowych przedsięwzięć" - napisał resort.
Według danych Generalnego Inspektoratu Nadzoru Bankowego udział kredytów zagrożonych w kredytach udzielonych przez system bankowy spadł w IV kwartale 2002 roku do 21,4 proc. z 21,7 proc. na koniec III kwartału. W końcu 2001 roku udział kredytów zagrożonych w systemie bankowym wynosił 18,6 proc.
"Motywem skłaniającym banki do rozwiązania kredytów straconych będzie zwolnienie przychodów banków z tytułu rozwiązania rezerw na te kredyty z obowiązku opłacania podatku dochodowego. Część kwot podatku, które z tego powodu nie wpłyną do budżetu państwa, banki wpłacą na utworzony fundusz poręczeniowo-gwarancyjny, którego zadaniem będzie między innymi poręczanie kredytów dla przedsiębiorstw i dla projektów współfinansowanych przez fundusze strukturalne UE" - powiedziała wiceminister w resorcie Irena Herbst.
Wiceminister gospodarki i pracy powiedziała, że możliwe jest też takie rozwiązanie, aby zamiast wprowadzać nową ustawę zapisać odpowiednie zmiany w prawie bankowym. Fundusz poręczeniowo-gwarancyjny nie byłby jednak bankiem i nie podlegałby rygorystycznym przepisom prawa bankowego.
"Jest za wcześnie, aby mówić o szczegółach" - dodała Irena Herbst.