Sejm przyjął w czwartek wszystkie poprawki zgłoszone przez senatorów do ustawy o dopłatach do oprocentowania kredytów mieszkaniowych o stałej stopie oprocentowania.
Posłowie zaakceptowali senacką poprawkę, która przewiduje, że bank będzie mógł zerwać umowę kredytową, jeżeli kredytobiorca nie będzie spłacał rat przez trzy miesiące. Dotyczy to rat miesięcznych i kwartalnych.
Ustawa reguluje, że banki, dzięki dopłatom do oprocentowania, będą mogły udzielać kredytów mieszkaniowych o stałej stopie procentowej, niższej niż stopa rynkowa.
Ustawa określa też warunki i zasady przekazywania bankom dopłat do oprocentowania kredytów o stałej stopie procentowej. Dopłata ta stanowić będzie rekompensatę, jaką otrzymają banki komercyjne z tytułu udzielania kredytów o stopie procentowej niższej niż stopa rynkowa.
Oprocentowanie kredytu ma być stałe. Może on być spłacany wyłącznie w stałych ratach.
Ustawa zakłada utworzenie Funduszu Dopłat, którego środki będą służyć rozliczeniom z bankami z tytułu dopłat i nadwyżek wpłacanych przez kredytobiorców.
Fundusz ten będzie wyodrębnionym funduszem w Banku Gospodarstwa Krajowego.
Kredytów o stałej stopie udzielać będą banki, z którymi BGK zawrze umowy.
W ustawie zaproponowano, żeby kredyty na budowę, przebudowę, zakup mieszkań były udzielane na okres od 20 do 25 lat, natomiast kredyty na remonty - od 15 do 20 lat.
Kredyty takie udzielane byłyby do końca 2005 r.
Ustawa wchodzi w życie po upływie 14 dni od ogłoszenia.