Dzięki umocnieniu złotego łączna wartość kredytów Polaków spadła o 6 mld zł w kwietniu - wynika z danych Narodowego Banku Polskiego. Wcześniej, nasze zadłużenie rosło *co miesiąc *systematycznie od czerwca 2005 roku.
na zdjęciu Sławomir Skrzypek, prezes NBP* *
Łączne zobowiązania (kredyty i pożyczki) polskich gospodarstw domowych wobec banków wynoszą 386,9 mld zł - wynika z najnowszych danych Narodowego Banku Polskiego za kwiecień 2009.To spadek o 6 mld zł, wobec kwoty 392,87 mld zł w marcu 2009.
Wcześniej wartość naszych kredytów rosła nieprzerwanie aż 47 kolejnych miesięcy! W tym czasie nasze łączne zadłużenie wzrosło o 222 proc.
Z kolei nasze oszczędności w bankach wyniosły w kwietniu 356,5 mld zł i w zasadzie nie zmieniły się w ujęciu miesiąc do miesiąca.
Jak to możliwe?
Wszystko za sprawą umacniającego się złotego. To właśnie dzięki umocnieniu naszej waluty wobec franka szwajcarskiego kredyty hipoteczne stopniały do 203,9 mld zł z 211,8 mld zł miesiąc wcześniej. Różnica bierze się z faktu, że na koniec marca szwajcarska waluta była warta 3,11 zł. Tymczasem miesiąc później średni kurs NBP franka spadł do 2,9 zł.
[
]( http://www.money.pl/pieniadze/forex/waluty/forex,eurusd.html )Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej
Dane NBP wskazują ponadto, że _ źródełko kredytowe _ w ostatnich miesiącach ewidentnie wysycha i nowych kredytów przybywa znacznie wolniej.
Przerwana passa kredytów
Rosnące z miesiąca na miesiąc zobowiązania śrubowały rekord systematycznego wzrostu aż od czerwca 2005 roku. Wtedy nasze długi wynosiły 120,4 mld zł, wobec maja 2005 kiedy sięgnęły 124,6 mld zł. Od tamtej pory każdy kolejny miesiąc do marca 2009 przynosił zwyżkę naszych długów.
źródło: NBP
W kwietniu 2009 kredyty, które coraz bardziej spędzają Polakom sen z powiek, wyraźnie wyhamowały wraz z umacniającym się w kwietniu złotym i zatrzymaniem akcji kredytowej.
źródło: NBP
Jednak Polacy nadal chętnie wspomagają swoją konsumpcję zakupami, za które płacą kartami kredytowymi. W efekcie zadłużenie na nich wzrosło do 13,345 mld zł wobec 13 mld miesiąc wcześniej. Wzrost miesięczny o 345 mln zł jest niewiele gorszy od najlepszego okresu przełomu 2007 - 2008, kiedy gospodarka święciła triumfy.
Jak depozyty, to krótkoterminowe
Wiosenne ożywienie na giełdzie wcale nie odciągnęło Polaków od lokat. Ogólnie pozostały one na stabilnym poziomie w porównaniu z marcem. Stopniały za to depozyty walutowe (o około 2 mld zł), co w głównym stopniu jest efektem silniejszej złotówki.
źródło: NBP
Obniżenie wartości depozytów walutowych zostało wyrównane przyrostem lokat złotowych. Wśród nich najpopularniejsze są depozyty z terminem do 3 miesięcy, gdzie ulokowano 68,2 mld zł. Lokaty 1-miesięczne to 16,2 mld zł.
Na depozytach do 6 miesięcy znajduje się 40,9 mld zł, a do 1 roku 48,17 mld zł. Długoterminowe lokaty do 2 lat to 15,6 mld zł, a ledwie 3,5 mld zł ulokowano na powyżej 2 lat.
Raporty Money.pl | |
---|---|
*Kryzys się kończy? Są pierwsze oznaki ożywienia * Od końca lutego indeksy na GPW zyskały średnio 35 procent. Money.pl szuka przyczyn optymizmu. | |
*Straty Polski z tytułu złych długów wynoszą 28 mld zł * Średnie opóźnienie płatności wynosi dziś 20 dni. Największe opóźnienia ma sektor publiczny! | |
*KNF zaatakuje karty kredytowe. Będzie nowa rekomendacja * Nasze zadłużenie na kartach to już niemal 13 mld zł. Przez rok urosło o 40 proc. Czy to bomba z opóźnionym zapłonem? |