Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Upadłość konsumencka - każdy może być bankrutem

0
Podziel się:

Sejm zajmie się projektem ustawy, która umożliwi ogłoszenie bankructwa każdemu. Naciągaczom też?

Upadłość konsumencka - każdy może być bankrutem
(PAP/ Tomasz Gzell)

Za kilka dni Sejm zajmie się PiS-owskim projektem ustawy, która umożliwiłaby prywatne bankructwo każdemu, kto wpadł w pętlę zadłużenia.

Jak pisze "Gazeta Wyborcza", projekt przewiduje, że każdy konsument, który nie radzi sobie ze spłatą kredytu, mógłby raz w życiu złożyć do specjalnego kolegium wniosek o upadłość. Banki nie mogłyby w tym czasie nasyłać komorników ani naliczać karnych odsetek. Zamiast tego musiałyby negocjować nowe warunki spłaty, na przykład rozłożenie na raty, redukcję długu.

W ostateczności majątek dłużnika byłby licytowany, ale z pewnymi ograniczeniami, np. trzeba byłoby mu zostawić małe mieszkanie. Dziś banki przy pomocy komorników mogą ściągać przeterminowane długi do ostatniego grosza na podstawie tzw. bankowego tytułu egzekucyjnego.

_ Zgodnie z zapisami proponowanymi w ustawie za osobę niewypłacalną ma być bowiem uznany każdy dłużnik, który nie spłaca bieżących rat, a wartość jego majątku jest niższa od długów. Według bankowców to zbyt łagodny warunek. Upadłość powinna być stosowana tylko w wyjątkowych przypadkach - z jej dobrodziejstw powinny korzystać wyłącznie osoby, które udowodnią, że ich kłopoty wynikły z okoliczności losowych, a nie zwykłej lekkomyślności. _

Jak przypomina dziennik, będzie to już kolejne podejście posłów do prywatnego bankructwa. W poprzedniej kadencji PiS nie zdołał przeforsować tego pomysłu. Alternatywny projekt przedstawił wówczas rząd Marka Belki, ale nie starczyło czasu na jego przyjęcie.

W obecnej kadencji Sejmu nowy projekt ustawy został złożony do laski marszałkowskiej wiosną 2006 roku. W połowie lutego połączone komisje gospodarki oraz sprawiedliwości na wniosek posła PO Adama Szejnfelda odrzuciły go jednak już w pierwszym czytaniu.

Z projektu ustawy nie rezygnuje jej główny orędownik, poseł PiS-u Artur Zawisza (na zdjęciu). Jest on przekonany, że Sejm skieruje projekt ustawy do ponownego rozpatrzenia w komisji. Potrzebę wprowadzenia upadłości konsumenckiej w Polsce Zawisza argumentuje istnieniem takich rozwiązań w USA, Wielkiej Brytanii i niektórych państwach europejskich.

Według "Gazety Wyborczej” pomysł ustawy o upadłości konsumenckiej najbardziej krytykują bankowcy. Ich zdaniem projekt uwzględnia głównie interesy dłużników, dyskryminując banki i ich uczciwych klientów.

To nie jedyne rozwiązanie proponowane w ustawie, które budzi kontrowersje. Krytykom nie podoba się także to, że decyzję o ogłoszeniu upadłości w pierwszej instancji podejmowałby nie sąd, ale Konsumenckie Kolegium Orzekające. Miałoby działać przy Urzędzie Ochrony Konkurencji i Konsumentów.

Kontrowersje budzi także fakt, że z wnioskiem o wszczęcie postępowania upadłościowego mógłby wystąpić tylko dłużnik. Wierzyciel, któremu dana osoba zalega z zapłatą, w ogóle nie będzie miał takiej możliwości.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)