Komisja Nadzoru Bankowego bada, czy podczas sprzedaży BZ WBK nie wyciekły poufne dane.
Wcześniej nadzór sprawdzał, czy w trakcie tej operacji doszło do złamania kilkunastu przepisów - większość zarzutów oddalił - pisze _ Dziennik Gazeta Prawna _.
Jak się dowiedziała gazeta, w trzech przypadkach pojawiły się przesłanki, że mogło dojść do złamania prawa. Chodzi o zarzut ujawnienia prognoz finansowych BZ WBK przez część członków rady nadzorczej banku.
[ ( http://static1.money.pl/i/h/94/t40798.jpg ) ] (http://www.money.pl/banki/wiadomosci/artykul/premier;o;bz;wbk;trzeba;bedzie;sie;z;tym;pogodzic,200,0,675528.html) Premier o BZ WBK: Trzeba będzie się z tym pogodzić
Kolejny zarzut dotyczy ujawnienia informacji o tym, którym deweloperom bank udzielał kredytów. kolejna sprawa dotyczy wycieku danych osobowych klientów.
W razie potwierdzenia tych zarzutów KNF może nałożyć kary na osoby odpowiedzialne za złamanie prawa. Poza tym wyniki postępowania mogą mieć wpływ na decyzję nadzoru czy zgodzić się na sprzedaż banku hiszpańskiemu Santanderowi.
Czytaj w Money.pl src="http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1279464634&de=1318888800&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=bezrobocie&w=460&h=250&cm=0"/>Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej