Ponad 100 tys. nowych klientów pozyskał ING Bank Śląski w pierwszych trzech miesiącach tego roku. Progres widać też w wynikach finansowych. Zyski w rok wzrosły o 16 proc.
ING Bank Śląski zarobił w pierwszym kwartale tego roku 300 mln zł. To o 41 mln zł więcej niż rok temu i o 45 mln zł powyżej rezultatu osiągniętego między październikiem i grudniem 2016.
- To był kolejny kwartał dynamicznego wzrostu - podkreśla Brunon Bartkiewicz, prezes ING Banku Śląskiego. Pozyskaliśmy blisko 108 tys. nowych klientów detalicznych oraz 3,1 tys. korporacyjnych.
Rosnąca baza klientów pozwala na poprawę wyników w podstawowych elementach, na których banki zarabiają pieniądze. Z tytułu odsetek dochód ING wyniósł w pierwszym kwartale 815,5 mln zł wobec 668,1 mln zł rok wcześniej. Wynik z tytułu prowizji i opłat wzrósł zaś z 253,9 do 289,6 mln zł.
- Wzrostowi liczby klientów towarzyszy dynamiczny przyrost wartości komercyjnych. Na koniec marca wartość kredytów osiągnęła poziom 81,5 mld zł, czyli o 13 proc. wyższy niż przed rokiem. Oznacza to, że po raz kolejny umocniliśmy udział w rynku uzyskując szybszy wzrost kredytów niż inne banki - podkreśla prezes Bartkiewicz.
ING mocno postawił w ostatnim czasie na rozwiązania technologiczne. - Przyjazny dla klientów system bankowości internetowej przekłada się również na sprzedaż. W tym kanale sprzedaliśmy 57 proc. kredytów gotówkowych klientom indywidualnym i 42 proc. przedsiębiorcom - dodał prezes ING.
Wyniki banku nie dość, że są lepsze niż w poprzednich kwartałach to jeszcze pozytywnie zaskoczyły analityków. Typy dwunastu biur maklerskich co do wyniku netto wahały się od 275 mln zł do 313 mln zł przy średniej na poziomie 287,7 mln zł. Zysk okazał się więc o 4 proc. wyższy od przeciętnych oczekiwań. W tym samym tempie rośnie w środę cena akcji ING na giełdzie.
Obserwuj bieżące notowania akcji ING Banku Śląskiego src="http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1494399600&de=1494429300&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=ING&colors%5B0%5D=%230082ff&fg=1&fr=1&w=605&h=284&cm=0&lp=1&rl=1"/>
ING jest najsilniejszym przedstawicielem sektora bankowego podczas środowej sesji na GPW. Poniżej 3 proc. w górę idą notowania BOŚ Banku. Aż dziewięć innych banków jest na minusie. Najmocniej mBank, który traci ponad 3 proc.
Wyniki konkurentów ING w pierwszym kwartale mocno zaniżają podatek wprowadzony przez PiS w ubiegłym roku i dodatkowa składka na Bankowy Fundusz Gwarancyjny. Pisaliśmy o tym m.in. w tekście: "Zyski Pekao najniższe od 12 lat. Przez podatek bankowy i składkę na BFG".
W przypadku ING opłaty na rzecz BFG wyniosły odpowiednio: 89,1 mln zł wobec 31,7 mln zł rok wcześniej. Zaś podatek bankowy obniżył wynik o 79,4 mln zł wobec 50,5 mln zł. Nie były one jednak na tyle wysokie, by znacząco obniżyć rentowność.
ING Bank Śląski posiada aktywa o łącznej wartości 118,85 mld, co plasuje go to za mBankiem i przed Millennium. Jego głównym akcjonariuszem jest holenderska grupa ING.