Wszystkie 31 amerykańskich banków przeszło pierwszą fazę stress testów zarządzonych przez Rezerwę Federalną USA. Mają za zadanie sprawdzić, jak instytucje radzą sobie w kryzysie.
Na zdjęciu Janet Yellen, szefowa Fed.
Fed stwierdził, że banki miały wystarczająco dużo kapitału, aby utrzymać akcję kredytową w okresie głębokiej recesji.
Fed wprowadził regularne stress testy największych amerykańskich banków w 2009 r. w czasie apogeum kryzysu finansowego. Była to odpowiedź na poważne obawy o stabilność systemu finansowego USA.
Pierwsza runda stress testów polega na analizie, czy dany bank ma wystarczającą ilość kapitału, by wytrzymać 9 kwartałów złej koniunktury.
Druga sprawdza, czy bank potrafi radzić sobie ze stratami i jednocześnie wypłacać dywidendę, skupować swoje akcje z rynku i dokonywać przejęć.
Wyniki drugiej fazy stress testów będą znane 11 marca.
Poprzednio niektórzy gigantów z Wall Street znaleźli się wśród najgorszych instytucji. Między innymi były to: Goldman Sachs, Morgan Stanley i JP Morgan Chase.
Badania mające na celu przywrócenie zaufania do systemu finansowego w USA, w który rząd federalny wpompował 700 miliardów dolarów po wybuchu kryzysu finansowego w 2008 roku.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Rosjanie nie odpuszczają. Będą nowe sankcje O nowej odsłonie wojny gospodarczej poinformował wiceszef rosyjskiego MSZ. | |
Fed stanowczy w kwestii stóp procentowych w USA Janet Yellen przedstawiała we wtorek w kongresie półroczny raport dotyczący polityki monetarnej. |