- Prowadzimy audyty wewnętrzne i jeżeli zdarzą się sytuacje budzące nasze zastrzeżenia, to oczywiście będziemy reagować. Nie jesteśmy takim samym podmiotem jak PZU czy PKO BP. Mamy swój sposób działania i plany, które są adekwatne do sytuacji, w której my jesteśmy - powiedział podczas czwartkowej konferencji wynikowej Robert Sochacki, wiceprezes Pekao SA, kierujący pracami zarządu banku. Słowa te padły w odpowiedzi na pytanie money.pl o to, czy dokona audytu wzorem wspomnianych spółek.
Pekao nie jest nadzorowany bezpośrednio przez Ministerstwo Aktywów Państwowych (MAP), ale właścicielami banku są państwowe podmioty. Przypomnijmy, że w 2017 r. Skarb Państwa za pośrednictwem PZU oraz Polskiego Funduszu Rozwoju (PFR) odkupił od włoskiego banku UniCredit kontrolny pakiet akcji Pekao. PZU jest właścicielem 20 proc. akcji, a PFR 12,8 proc.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jak poinformowało dwa dni temu biuro prasowe PZU, zakres różnego rodzaju nieprawidłowości wykrytych podczas audytów jest znaczący. Do mediów wyciekają informacje na temat tych nadużyć.
Audyt po zmianie warty prowadzi też PKO BP. Jak pisaliśmy w połowie czerwca, pracę w największym polskim banku i spółkach powiązanych straciło 181 osób. Na liście są osoby powiązane z Jackiem Sasinem, Mateuszem Morawieckim i Mariuszem Błaszczakiem, ale nie tylko.
Nie we wszystkich spółkach z udziałem SP zakończyły się audyty - poinformowało 8 sierpnia MAP, odpowiadając na pytanie Polskiej Agencji Prasowej.
2,9 mld zł zysku
W pierwszym półroczu 2024 r. grupa kapitałowa Pekao wypracowała 2,9 mld zł zysku netto wobec 3,3 mld zł zysku netto w analogicznym okresie rok wcześniej. Negatywny wpływ na tegoroczny wynik banku miały tzw. zdarzenia jednorazowe.
W okresie od stycznia do czerwca bank zaksięgował w całości koszt ustawowych wakacji kredytowych w kwocie 190 mln zł. Ponadto bank dodatkowo zawiązał 243 mln zł rezerw na ryzyko prawne w związku z kredytami frankowymi. W raporcie czytamy, że do 30 czerwca przeciwko bankowi toczyło się 7,2 tysięcy indywidualnych spraw sądowych dotyczących walutowych kredytów hipotecznych w CHF. Łączna wartości przedmiotu sporu wynosi 2,3 mld zł.
Przedstawiciele Pekao podkreślili podczas konferencji prasowej w czwartek, że są w procesie ugód z frankowiczami. Pytani o pozwy dotyczące złotowych kredytów mieszkaniowych oprocentowanych WIBOR-em, odpowiedzieli, że do banku wpłynęło 130 pozwów. Jad dotąd zapadł jeden wyrok prawomocny na korzyść banku.
Co ciekawe, baza depozytowa rośnie w banku dwa razy szybciej baza kredytowa - podkreślił zarząd Pekao. Dodano, że wzrosty są po stronie zarówno detalicznej, jak i korporacyjnej. Mimo że suma pieniędzy na kontach klientów banku wzrosła, koszty odsetkowe rok do roku spadły. Z punktu widzenia banku to dobrze.
Gorszy czas dla firm
Ogólnie sprzedaż kredytów rośnie, wśród małych i średnich firm lepiej niż wśród korporacji. Jednak jeśli chodzi o kredyty inwestycyjne, na które wszyscy czekają w związku m.in. z transformacją energetyczną, na satysfakcjonujące wyniki trzeba będzie poczekać do przyszłego roku.
Zarząd zapewnia, że sytuacja w segmencie kredytów dla firm sytuacja jest stabilna, pomimo zawiązanych rezerw w związku z pogorszeniem się spłacalności zobowiązań. W grupie dużych klientów mowa o jednostkowych przypadkach - maksymalnie o dwóch dużych firmach, których problemy mogą skończyć się restrukturyzacją, ale nie muszą. Gdyby jednak do tego doszło, miałoby to wpływ na wyniki banków.
Co do branż podwyższonego ryzyka, bank wskazał branżę transportową, budowlaną, meblarską i związaną z obróbką drewna. Ryzykownych klientów Pekao "trzyma" w oddzielnym portfelu, którego łączna wartość nie przekracza 8 mld zł. Dodatkowo zawiązał 250 mln zł rezerw na wypadek, gdyby u którejś z takich firm pojawiły się problemy ze spłatą długu.
Bank został zapytany również o strategię rozwoju, która kończy się wraz z upływem tego roku. Na pytanie, czy już nad nią pracuje i kiedy będzie gotowa, wiceprezes Sochacki odpowiedział, że Pekao zaczyna prace nad nową strategią - robi wstępne analizy, ale z pracami zaawansowanymi czeka, aż zarząd będzie w komplecie.
Nowym prezesem Pekao będzie Cezary Stypułkowski, jeśli dostanie zgodę Komisji Nadzoru Finansowego (KNF). Stanowisko obejmie w październiku tego roku. Do niedawna kierował mBankiem.
Karolina Wysota, dziennikarka money.pl