- Skupialiśmy się na dokończeniu prac nad stworzeniem wspólnego rynku. To był jeden z głównych tematów moich rozmów. Jeśli to się uda, możemy zwiększyć konkurencyjność całej Unii Europejskiej - podkreślił Morawiecki. Jak dodał, koniecznością staje się "pełna wolność świadczenia usług", która stanowi jedną z trzech podstawowych gospodarczych wspólnoty.
- Szukaliśmy sojuszników, co w świecie po brexicie jest trudne, ale państwa takie jak Norwegia, Dania, Holandia będą nas wspierać – mówił.
Polski premier stwierdził także że, tzw, dyrektywa Falkensteina zawiodła. Widać to szczególnie w przypadku najbogatszych państw UE.
- Te kraje wprowadzają pewne metody protekcjonistyczne, co osłabi całą konkurencyjność. W mojej opinii lepiej pozwolić średnim firmom z Europy Środkowej i Wschodniej na swobodne działanie, gdyż stanowią pewnego rodzaju środek zastępczy dla konkurencji ze strony firm z innych rozwijających się regionów, jak Ameryka Łacińska, Azja czy Bliski Wschód. Z tego względu dokończenie prac nad wolnym rynkiem będzie dobrym krótko- i średnioterminowym rozwiązaniem dla całej Unii Europejskiej - podkreślił.