Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Monika Rosmanowska
Monika Rosmanowska
|

Proroctwa dla świata z Davos. Czy 2018 będzie rokiem kryzysu?

27
Podziel się:

Wszystko wskazuje na to, że po 10 latach świat wyszedł wreszcie z kryzysu finansowego. Dziś mamy 4-procentowy wzrost gospodarczy i nic nie zapowiada ekonomicznej katastrofy. Ale czy spokój dany jest nam na długo?

Dziś mamy 4-procentowy wzrost gospodarczy i nic nie zapowiada ekonomicznej katastrofy. Ale czy spokój dany jest nam na długo?
Dziś mamy 4-procentowy wzrost gospodarczy i nic nie zapowiada ekonomicznej katastrofy. Ale czy spokój dany jest nam na długo? (Adam Guz/REPORTER)

– Patrząc na gospodarkę światową nic nie wskazuje dziś na ekonomiczny upadek. Raczej jesteśmy na fali wznoszącej – zapewnia Michael Bodson, prezes i dyrektor generalny Depository Trust & Clearing Corporation (DTCC).

– Nie jestem w stanie dziś powiedzieć, czy będziemy mieć kolejny kryzys. Wolałabym raczej skupić się na ryzykach, które mogą wystąpić, jeśli chodzi o światową gospodarkę i światowe rynki – wtóruje Hélène Rey, profesor ekonomii w London Business School.

Groźny dług i cyberataki

Takim ryzykiem w gospodarce jest dług - groźny mimo gospodarczego wzrostu. Znaczna jego część, zarówno jeśli chodzi o dług publiczny, jak i prywatny, jest pozostałością poprzedniego kryzysu. W zależności od kraju zadłużenie wygląda oczywiście inaczej, bardziej lub mniej zadłużone są też różne sektory.

– Dług jest czynnikiem wysokiego ryzyka, szczególnie jeśli powstaje w czasie kredytowego boomu. Tak było w 2008 roku i wcześniej, w latach 20., poprzedzających kryzys 1929 roku. Dziś, mimo że jesteśmy na końcu tunelu i wychodzimy z kryzysu, wciąż musimy się mierzyć z dużym zadłużeniem – zwraca uwagę Hélène Rey.

To dlatego, jej zdaniem, na pewno czeka nas znacząca korekta na rynku finansowym, czyli spadek indeksów oraz przecena akcji. I to, jak rynek zareaguje na korektę, w dużej mierze zależy od jego kondycji.

Realnym zagrożeniem jest też kryzys technologiczny czy ataki hakerów.

– Cyberprzestrzeń jest dziś niezwykle ważna. Poświęcamy zabezpieczeniom mnóstwo czasu i pieniędzy. Myślę jednak, że potrzeba tu bardziej zaawansowanej współpracy sektora publicznego i prywatnego – przekonuje Michael Bodson.

_ _

Banki centralne są gotowe na kryzys

Eksperci podkreślają, że system finansowy zmienił się po 2008 roku. Powstały różnego rodzaju regulacje i zabezpieczenia, które mają nas ustrzec przed kolejnym krachem.

By go nie powtórzyć, potrzeba globalnego myślenia, wymiany informacji, doświadczeń, a nie tylko skupienia na własnych potrzebach, życzeniach i rynkach.

Czy jeśli kolejny kryzys nadejdzie jesteśmy przygotowani?

Zdaniem ekspertów wiele zależy od tego, jak się zachowają banki centralne. Według Hélène Rey mają potencjał, odpowiednie narzędzia i – co ważne – doświadczenie wyniesione z poprzednich lat.

– Banki centralne mogą być bardzo pomocne w czasie kryzysu. Niezależnie od tego, kiedy nadejdzie – mamy nadzieję, że nie w 2018 roku - podsumowuje Hélène Rey.

davos 2018
wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(27)
WYRÓŻNIONE
wacek
7 lat temu
Wy ludzie to macie problemy , ja jestem "zadłużony" u Nowoczesnego Ryszarda ; "wiszę" u niego na całe 5.................................cm.!!!
Andersen
7 lat temu
Globalny dług świata to 230 bilionów $ . Zasłużeni musimy być w takim razie w jakimś banku galaktycznym. System bankowy razem z religiami to chyba największy przekręt wąskiej elity żerujacej na masach.
Ronald
7 lat temu
Dług zostanie skasowany jak upadnie cywilizacja . "Mądrzy" ekonomiści wygenerowali wirtualny pieniądz w takiej ilości ,że nie jest to do spłacenia . Co pewien czas -cykl wydrenują rynek jeszcze z prawdziwego pieniądza więc musi być tzn. kryzys,bo to złodziejstwo na małych inwestorach i zwykłych ludziach.Korporacje będą czuć się coraz lepiej chyba, że świat się zbuntuje. Ale wątpię patrząc na asertywność życiową młodego pokolenia. Zostali dostosowani.....
NAJNOWSZE KOMENTARZE (27)
Marcin
7 lat temu
Będzie balanga i bicie rekordów ... aż do dnia kryzysu. Tak jak w 2008 .... A potem wszystkim kopary poopadają ... Tak jak w 2008
mentos
7 lat temu
A ja uwielbiam kryzysy - szczególnie te ekonomiczne.
ewa
7 lat temu
Straszą i straszą. Wojną kryzysem, kataklizm,em, pandemią, końcem świata i Bogiem... Co ma być, to będzie i po co martwi c się na zapas?
Artur
7 lat temu
Kryzys będzie w Niemczech i we Francji.
warszawiak
7 lat temu
Banki centralne okradają świat ludzi pracy. Opłacają swoich lobbystów. Przekupują polityków różnymi stanowiskami. U nas są tego przykłady. Nasze społeczeństwo jest chore ale kto by się nim przejmował. Jak się nie podoba to niech idzie do sądu.-skorumpowanego. Odpowiecie za to.
...
Następna strona