Dziś renta rodzinna, przysługująca wdowie lub wdowcowi, wynosi 85 proc. emerytury zmarłego małżonka. Minimalna wypłata to obecnie 1338,44 zł brutto. Jak pisze "Fakt", do Senatu wpłynęła petycja z wnioskiem o wprowadzenie nowego świadczenia - 300 plus dla wdów i wdowców.
Wnoszę, aby samotnego małżonka (wdowa lub wdowiec) objąć comiesięcznym świadczeniem w wysokości 300 zł lub jednorazową gratyfikacją finansową (w kwocie - przyp. red.) ustalonej przez Komisję ds. Petycji i Praworządności. Wsparcie miałoby objąć osoby, które były w związku małżeńskim co najmniej 45 lat - pisze autor w petycji, którą cytuje dziennik. Zastrzegł anonimowość.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
300 plus dla wdowców i wdów. Staż małżeński czy kryterium dochodowe?
Na ile realne jest wprowadzenie nowego świadczenia do polskiego systemu prawnego? - Najważniejsza jest odpowiedź, jaki problem społeczny ma rozwiązać proponowana regulacja. W tym przypadku trudno wskazać argumenty, aby świadczenie było ograniczone tylko do małżeństw z długim stażem - ocenia dr Antoni Kolek z Instytutu Emerytalnego w rozmowie z "Faktem". Uważa on, że 300 plus powinno być uzależnione od wysokości dochodów wdowy lub wdowca.
Dziennik zwraca uwagę, że temat wdowich rent jest na politycznej agendzie przed nadchodzącymi wyborami. Platforma Obywatelska proponuje, by wdowa lub wdowiec mieli prawo do pobierania nie tylko swojej emerytury, ale również części świadczenia zmarłego małżonka. Z kolei Lewica proponuje, by wdowa lub wdowiec mogli wybrać, "czy chcą pobierać rentę rodzinną i 50 proc. swojej emerytury, czy też odwrotnie – 50 proc. renty rodzinnej i całe swoje świadczenie."