Zgodnie z polskimi przepisami do alimentów od dzieci mają prawo tylko osoby, które żyją w niedostatku i nie mogą zaspokoić swoich potrzeb. Nie mają emerytury, a stan zdrowia nie pozwala im na podjęcie pracy.
Za każdym razem wniosek o alimenty rozpatruje sąd, który może alimentów nie przyznać, biorąc pod uwagę relacje w rodzinie.
– Rodzic, który może podjąć pracę, ale zamiast tego żąda alimentów od dzieci, lub rodzic, który porzucił swoje dzieci i nigdy się nimi nie interesował, czy też osoba, która wyrządziła dzieciom krzywdę, nie powinni liczyć na przyznanie alimentów od dorosłych potomków – mówi "Gazecie Wyborczej" Karolina Świąder z kancelarii Robaszewska & Płoszka.
Na alimenty raczej nie mogą liczyć rodzice, którzy swoje dzieci porzucili, a potem się nimi nie interesowali. Alkoholicy, czy rodzice, którzy znęcali się nad dzieckiem, też pieniędzy prawdopodobnie nie dostaną.
Podobna sytuacja ma miejsce w przypadku opłat za domy opieki. Osoba, która w takim domu mieszka, w pierwszej kolejności płaci za niego sama, np. z emerytury.
Jeśli to nie wystarcza, do opłat zobowiązane są jej dzieci.
– Z obowiązku wnoszenia opłat dzieci i dalsi zstępni, np. wnuki, mogą zostać zwolnieni m.in. w przypadku, gdy sąd oddalił powództwo o alimenty na rzecz osoby umieszczonej w DPS, a także – od niedawna – po przedstawieniu wyroku sądu skazującego osobę umieszczoną w DPS za przestępstwo popełnione z użyciem przemocy na szkodę osoby zobowiązanej do wnoszenia opłat, jej rodzeństwa lub rodzica – wyjaśnia "Wyborczej" Karolina Świąder.
Inne przepisy regulują obowiązek spłaty długów za rodziców.
"Pan Marek był hulaką i kobieciarzem. Gdy jego córka miała 16 lat, porzucił rodzinę i nie miał z nią praktycznie żadnego kontaktu. Gdy zmarł, do córki zapukał komornik i zażądał spłaty 40 tys. zł długu za mieszkanie, które wynajmował pan Marek. Czy córka odpowiada za ten dług ojca?" - podaje przykład "Gazeta Wyborcza".
Jak wyjaśniają prawnicy, dopóki rodzic żyje, dziecko nie odpowiada za jego długi. Dzieci mogą ponosić zobowiązania dopiero po śmierci rodzica i nabyciu spadku po nim.
Jedyny wyjątek to sytuacja, w której dorosłe dzieci mieszkają z rodzicami. Jeśli Dług dotyczy czynszu czy innych opłat, np. za media, to odpowiada za niego odpowiada również dziecko.