Prezydent RP Andrzej Duda będzie walczył w drugiej turze z Rafałem Trzaskowskim. Gdyby jednak zrezygnował z udziału w wyborach i przeszedł na emeryturę, to mógłby liczyć na pokaźną kwotę wypłacaną dożywotnio.
Jak policzyli dziennikarze działu biznes "Super Expressu", Andrzej Duda mógłby już teraz otrzymywać ponad 10,5 tys. złotych miesięcznie. Kwota ta wynika z ustawy z 1981 roku o wynagrodzeniu osób zajmujących kierownicze stanowiska państwowe i ustawy z 1996 r. o dożywotnim uposażeniu byłego prezydenta RP.
Co ważne, świadczenie prezydenta-emeryta wyliczane jest zależnie od kwoty bazowej, która w tym roku wzrosła do ponad 2 tys. złotych. Oznaczałoby to, że Andrzej Duda otrzymywałby więcej od swoich poprzedników.
Jeśli jednak Duda wygrywa drugą turę wyborów i będzie głową państwa przez kolejną kadencję, to jego świadczenie może być jeszcze wyższa. Ostateczna kwota wynika bowiem m.in. z wysługi lat.
Przypomnijmy, że pensja podstawowa prezydenta RP wynosiła ok. 14 tys. złotych. Do tego dochodzi dodatek funkcyjny (ok. 6 tys. złotych) oraz dodatek za wysługę lat. Łącznie ponad 20 tys. złotych.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl