Jak wskazuje "Super Express", nie wiadomo, czy rząd wypłaci 14. emeryturę w 2023 r. Wiceszef resortu rodziny i polityki społecznej Stanisław Szwed zaznacza w rozmowie z dziennikiem, że w projekcie przyszłorocznego budżetu nie ma zapisu dotyczącego "czternastki". - Nie mogę dziś uspokoić seniorów. "Czternastka" pojawi się, gdy będzie stosowna ustawa. Nastąpi to najpewniej pod koniec roku lub na początku nowego roku - tłumaczy Szwed.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Czternastki" w 2023 r. Seniorzy mogą być zaniepokojeni
Zwłokę w uregulowaniu kwestii dodatkowych pieniędzy dla seniorów w 2023 r. krytykuje ekonomista Ryszard Bugaj. - Taka nieuporządkowana sytuacja jest groźna dla systemu emerytalnego, bo trudno się zorientować, jak on funkcjonuje i trudno zaplanować przyszłość - ocenia ekspert w rozmowie z "Super Expressem".
Prawo do otrzymania 14. emerytury mają osoby, które 24 sierpnia, czyli w dzień poprzedzający pierwsze wypłaty, pobierali jedno z długoterminowych świadczeń, np. emeryturę, rentę czy świadczenie przedemerytalne. "Czternastki" nie otrzymają osoby ze świadczeniem zawieszonym, np. z powodu przekroczenia limitów dorabiania.
Ile wynosi 14. emerytura
Świadczenie na rękę w pełnej wysokości wynosi 1217,98 zł. Na pełną kwotę mogą jednak liczyć osoby, których świadczenie podstawowe np. emerytura, renta nie przekracza 2900 zł brutto. W przypadku osób ze świadczeniem o wysokości powyżej 2900 zł "czternastka" będzie zmniejszana zgodnie z zasadą złotówka za złotówkę. Świadczenie nie będzie jednak przyznawane, jeśli kwota czternastej emerytury będzie niższa niż 50 zł. Zatem na "czternastkę" mogą liczyć osoby, których emerytura czy renta nie przekracza 4188,44 zł brutto.
Czternasta emerytura trafi w sumie do 9 mln emerytów, rencistów, w tym 8,1 mln z ZUS. Przyznaje się ją z urzędu, oznacza to, że nie trzeba składać żadnego wniosku, aby otrzymać pieniądze. Zgodnie z rządowymi szacunkami w tym roku na czternastkę może zostać przeznaczone około 11,4 mld zł, w tym 9,5 mld zł dla świadczeniobiorców ZUS.