O sprawie pisze "Fakt", który przypomina, że kobiety mogą przechodzić na emeryturę w wieku 60 lat. ZUS wtedy wylicza im świadczenie na podstawie zebranych składek, które dzieli przez prognozowane dalsze trwanie życia. Jeżeli były też członkiniami Otwartych Funduszy Emerytalnych (OFE) – które rząd planuje zlikwidować – to mogą liczyć jeszcze na okresową emeryturę kapitałową.
Emerytury z OFE mogą wzrosnąć
Z danych ZUS, do których dotarł "Fakt", wynika, że emeryturę z OFE pobiera niemal 520 tys. kobiet. Przeciętnie wysokość tego świadczenia wynosi ok. 300 zł miesięcznie. To właśnie kobiety z tego rodzaju świadczeniem mogą ubiegać się o ponowne przeliczenie wysokości emerytury, jak tylko osiągną 65. rok życia.
Kobiety, osiągając 60. rok życia, mogą przejść na emeryturę, jednak docelowe świadczenie uzyskają dopiero po 65. roku życia. Przez pierwsze pięć lat otrzymują tzw. okresową emeryturę kapitałową. Przeliczenie wysokości świadczenia po osiągnięciu 65 lat jest korzystne dla kobiet i pozwala uzyskać wyższe świadczenie – zauważa w rozmowie z dziennikiem dr Antoni Kolek z Instytutu Emerytalnego.
Informację potwierdza ZUS: po 65. roku życia Zakład ponownie przelicza świadczenia kobietom, które zbierały składki w OFE.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Trzeba pamiętać o złożeniu wniosku
Ponadto kobiety, które przeszły na emeryturę po 1 października 2017 r., nie muszą składać żadnych wniosków o przeliczenie świadczenia przy uwzględnianiu pieniędzy z OFE. W przypadku, gdy osoba nabyła uprawnienia przed powyższą datą, to może sama wnioskować o ponownie obliczenie swojej emerytury.
Jak tłumaczy Iwona Kowalska-Matis, regionalna rzeczniczka prasowa ZUS-u na Dolnym Śląsku, wszystko przez fakt, że do października 2017 r. obowiązywał podwyższony wiek emerytalny.
Jeśli chcesz być na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami ekonomicznymi i biznesowymi, skorzystaj z naszego Chatbota, klikając tutaj.