Po pięciu miesiącach roku na konto ZUS wpłynęło ponad 26,8 mld zł więcej niż rok wcześniej. To ponad 15-proc. wzrost w ujęciu rocznym. Potwierdza to, że utrzymuje się pozytywny trend z początku roku. ZUS bowiem pokazał właśnie pełne wyniki za pierwsze trzy miesiące tego roku, widać w nich kolejny rekord.
Składki a wydatki. Jest rekord
Tzw. wydolność, czyli udział wydatków opłacony z bieżąco wpływającej składki, osiągnął historycznie wysoki poziom - 85,5 proc. Jak wynika z danych ZUS, w tym okresie wpłynęło 85 mld zł ze składki, czyli blisko 10 mld zł więcej niż rok wcześniej. To wzrost o blisko 14 proc.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
To zapowiedź, że ZUS w tym roku może osiągnąć całkiem dobry wynik. Sporo wyższe były jednak także wydatki, które wyniosły 98 mld zł, z czego najwięcej wydano na emerytury i renty - 86 mld zł. Łącznie wydatki wzrosły o ponad 16 proc.
Początek roku wygląda dobrze, choć zawsze pierwszy kwartał jest lepszy, bo wtedy właśnie materializują się czynniki pozytywne. Przede wszystkim wynagrodzenia rosną w sposób systematyczny i stały, mniej więcej 11-12 proc. rok do roku. W warunkach malejącej inflacji przekłada się to na wzrost płac realnych, co pozytywnie wpływa także na konsumpcję. Tak więc po stronie przychodowej sytuacja zmienia się w dobrym kierunku - podkreśla Łukasz Kozłowski, główny ekonomista Federacji Przedsiębiorców Polskich.
Choć z drugiej strony Fundusz Ubezpieczeń Społecznych (FUS) musi radzić sobie z odłożonymi w czasie skutkami inflacji, czego efektem jest wysoka waloryzacja rent i emerytur, co pociągnęło za sobą wzrost wypłacanych świadczeń o ponad 12 proc. A ponieważ jest ona przeprowadzana w marcu, jej skutków nie widać w pełni w wynikach za pierwszy kwartał. Tym samym wydolność FUS w dalszej części roku zapewne nie będzie tak wysoka.
Mimo to dane ZUS mogą być optymistyczne dla ministra finansów. Jak wynika z liczb z okresu styczeń-marzec Zakład otrzymał dotację z budżetu państwa w kwocie 9,4 mld zł, czyli o 0,7 mld zł większą niż w tym samym okresie 2023 r. Łącznie ZUS może w tym roku dostać ponad 72 mld zł, ale dotychczasowe wyniki pokazują, że będzie to pozycja, na której minister Andrzej Domański zaoszczędzi.
- Na pewno po pierwszym kwartale sytuacja jest dobra i wygląda na to, że będzie można pokryć koszt wakacji od ZUS, które mają wejść w życie bez zwiększania dotacji. Możliwe nawet, że finalnie na koniec roku nie weźmiemy całości dotacji, ale na razie trudno jeszcze mówić o skali ewentualnych oszczędności - słyszymy od naszego rozmówcy z ZUS.
Zdaniem Łukasza Kozłowskiego skala ta może być znacząca. - Wygląda na to, że FUS nie będzie musiał wykorzystać pełnej dotacji z budżetu państwa na ten rok. Prawdopodobnie mówimy o kwocie rzędu 10 mld zł, których FUS nie wykorzysta - podkreśla Kozłowski.
Na dobre wyniki FUS składa się nie tylko efekt wzrostu wynagrodzeń, ale także dobra sytuacja na rynku pracy, choć przeciętne zatrudnienie w sektorze przedsiębiorstw było nieznacznie niższe (o 0,2 proc.) od notowanego rok wcześniej. Kontynuowany jest też trend wzrostu zatrudnienia obcokrajowców.
Jak wynika z danych ZUS, w ogólnej liczbie ubezpieczonych 7 proc. osób miało obywatelstwo inne niż polskie i na koniec marca zarejestrowanych było ponad 1 mln 138 tys. obcokrajowców, co oznacza wzrost o 6 proc. rok do roku. W liczbie tej 59 proc. osób było pracownikami, a ponad 36 proc. wykonywało pracę na podstawie umowy zlecenia lub umowy agencyjnej. Pozostali byli objęci innymi formami zatrudnienia.
Najliczniejszą grupą obcokrajowców stanowią Ukraińcy: mowa o 762 tys. osób, co stanowi 67 proc. obcokrajowców zarejestrowanych w ZUS. Na drugim miejscu są Białorusini - 131 tys. osób.
Z kolei jeśli chodzi o świadczenia trafiające do Polaków, najwięcej wypłacanych jest tych emerytalno-rentowych - niemal 8 mln. W zestawieniu dominują emerytury, które trafiają do 6,26, mln osób, tj. o prawie 130 tys. więcej niż w analogicznym okresie 2023 r. Maleje za to liczba rent i to zarówno rodzinnych, jak i tych z tytułu niezdolności do pracy. Łącznie spadła ona o ponad 52 tys.
Grzegorz Osiecki, Tomasz Żółciak, dziennikarze money.pl