Od 1 stycznia 2025 r. będzie można składać wnioski o rentę wdowią. Obecnie wdowy lub wdowcy muszę wybrać, czy chcą pobierać swoje świadczenie, czy rentę rodzinną. Nowe przepisy umożliwią łączenie renty rodzinnej z innymi świadczeniami emerytalno-rentowymi przysługującymi w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych. Szacuje się, że mogą objąć nawet 2 mln osób.
Od nowego roku rusza nabór wniosków o rentę wdowią, przy czym prawo do tego świadczenia zostanie przyznane od miesiąca, w którym złożony został wniosek, jednak nie wcześniej niż od 1 lipca 2025 r.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- Na podstawie wyliczenia, które będzie tam dostępne w ZUS, senior czy seniorka zdecydują, czy wolą pozostać przy swoim świadczeniu i korzystać z 15 proc. świadczenia przy zmarłym małżonku, czy pobierać świadczenie zmarłego małżonka i łączyć to z 15 proc. swojego świadczenia. 15 proc. na początek, bo z roku na rok to świadczenie będzie rosło - mówiła czwartek w TVP Info Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, szefowa MRPiPS.
Udział drugiego świadczenia we wdowiej rencie wyniesie 15 proc. w 2025 i 2026 r. W 2027 r. drugie świadczenie będzie można pobierać w wysokości 25 proc., a w 2028 r. rząd ma podjąć decyzję, czy jeszcze ten wskaźnik podnosić.
Im wyższe świadczenie, tym większa podwyżka
Bez względu na to, czy wybiorą swoją emeryturę, czy też rentę rodzinną, raz w roku, w marcu, świadczenie jest waloryzowane. Zależy to od inflacji oraz 20-procentowego wskaźnika wzrostu wynagrodzeń. Z danych, jakie "Faktowi" przekazało Ministerstwo Finansów, wynika, że taka podwyżka może wynieść 5,82 proc.
To oznacza, że osoba, która pobiera np. 2000 zł emerytury lub renty rodzinnej brutto, na takiej waloryzacji mogłaby zyskać ponad 100 zł miesięcznie. Podwyżki są procentowe, zatem im wyższe świadczenie, tym waloryzacja mocniej podniesie wypłatę - wylicza "Fakt". Zatem wdowy i wdowców w przyszłym roku czekają dwie podwyżki: jedna wynikająca z waloryzacji, druga - z reformy dot. renty wdowiej - informuje dziennik.