Emerytura przyznana na wniosek złożony w czerwcu jest niższa od przyznanej w każdym innym miesiącu. Eksperci przyznają, że sprawa jest znana od lat, ale wielu emerytów o niej zapomina albo po prostu nie wie.
Chodzi tu o waloryzację
Ustawa zakłada korzystniejsze warunki akurat dla tych, którzy składają wnioski w każdym innym miesiącu niż czerwiec.
- To nie jest tak, że osoby z czerwca są stratne - waloryzacja przecież i tak zawsze jest. I zawsze jest też dodatnia, nawet jak średnie pensje w kraju spadają. Emeryci z czerwca więc zyskują, problem w tym, że mniej niż ci z innych miesięcy. A może chodzić o kilka procent świadczeń wypłacanych co miesiąc - mówi w rozmowie z money.pl Jeremi Mordasewicz z Konfederacji Lewiatan, ekspert ds. emerytalnych.
To, że czerwcowi emeryci są traktowani nieco inaczej, nie jest bynajmniej tajemnicą. Przyznaje to nawet sam ZUS. - Jeżeli dana osoba składa wniosek emerytalny od stycznia do maja albo od lipca do grudnia, ma waloryzowane konto ze składkami emerytalnymi rocznie i kwartalnie. Natomiast osoba, która odchodzi z pracy w czerwcu, ma tylko waloryzację roczną - bez kwartalnej - przyznaje money.pl Bartłomiej Celejewski z biura prasowego Zakładu.
- Wszystkich naszych klientów, którzy odwiedzają sale obsługi klienta, informujemy rzetelnie, kiedy i jaki wariant przejścia na emeryturę jest dla nich najkorzystniejszy - dodaje Celejewski z ZUS.
Ekspert: pracujmy dłużej, nawet o jeden miesiąc
- To jest na pewno ułomność systemowa, nie ma co do tego wątpliwości. Ważne jest jednak, by o tym po prostu widzieć i decydować się na wariant, który jest dla nas korzystniejszy. I po prostu nie przechodzić na emeryturę w czerwcu - mówi money.pl Mordasewicz.
Jeśli nie mam wyboru?
Osoby urodzone w czerwcu mogą mieć narzucone przejście na emeryturę właśnie w tym miesiącu. I co wtedy? - Mam dla takich osób prostą radę. Niech pracują miesiąc dłużej o jeden miesiąc - i złożą po prostu wniosek do ZUS w lipcu - taką receptę ma ekspert z Lewiatana.
Z odpowiedzi dla money.pl wynika, że Zakład nie będzie w najbliższym czasie zmieniał reguł w sprawie czerwcowych emerytur. - Ta decyzja należy nie do ZUS-u, a do polityków. A widocznie ciągle nie ma politycznej woli, by cokolwiek tu zmieniać. Ważne więc, by każdy o emeryturach czerwcowych wiedział i świadomie podejmował decyzje - podsumowuje Mordasewicz.
Spora strata
Tysiące Polaków, którzy składają wniosek o emeryturę w czerwcu, tracą 200-300 zł. O mało co ofiarą niekorzystnych przepisów nie padł nawet Jarosław Kaczyński.
Jak informowała prasa, urodzony 18 czerwca polityk po ukończeniu 67. roku życia chciał złożyć w żoliborskim oddziale ZUS wniosek o przyznanie emerytury. Tam przekonano go jednak, żeby z wnioskiem poczekał do lipca.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl