Działaczom opozycji z czasów PRL, którzy otrzymują emeryturę poniżej 2,4 tys. złotych brutto, politycy przyznali swoiste "świadczenie wyrównujące", które zwiększy wysokość emerytury do wskazanej kwoty. "Na rękę" daje to ok. 2008 złotych.
Kto otrzyma dodatkowe pieniądze? Do wyrównania emerytalnego będą uprawnieni wszyscy, którzy posiadają status działaczy opozycji antykomunistycznej i osoby represjonowanej politycznie. Mówił o tym w money.pl Jan Kasprzyk z Urzędu ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych.
- Status działacza opozycji antykomunistycznej nadawany jest osobom, które w latach 1956-89 co najmniej przez rok prowadziły działalność na rzecz niepodległości, w czasach, gdy groziło za to więzienie lub represje. Dlatego też status nie dotyczy np. 10 mln osób działających w "Solidarności" od sierpnia 1980 roku do stanu wojennego, kiedy ten związek zawodowy działał legalnie - tłumaczył nasz rozmówca.
Osoby uprawnione do pobierania emerytury powinny złożyć odpowiedni wniosek do Zakładu Usług Społecznych - przypomina biznesowa odsłona portalu Interia.pl. Chodzi konkretnie o wniosek ER-SWA, który ZUS udostępnił już na swoich stronach.
Ustawa zwiększająca emerytury opozycjonistów przewiduje również dla nich inne benefity. "Osoby z potwierdzonym statusem działacza opozycji lub osoby represjonowanej zapłacą 50 proc. mniej za przejazdy środkami komunikacji miejskiej. Natomiast 51 proc. ulga będzie przysługiwała na przejazdy autobusami i pociągami relacji międzymiastowej" - informuje Kancelaria Premiera w komunikacie.
Z ustawy wynika, że Szef Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych będzie mógł zgłosić do ubezpieczenia zdrowotnego działaczy opozycji antykomunistycznej i osoby represjonowane, którzy nie podlegają ubezpieczeniu społecznemu w Polsce lub nie pobierają emerytury, lub renty i opłacać za nich składki.