To będą głodowe emerytury. Nie ma złudzeń. Polacy zszokowani są wyliczeniami ZUS. Prognozy dla czynnych dziś zawodowo osób z przedziału wiekowego 30-50 zł mówią o 1100-1300 zł emerytury - pisze "Fakt", publikując fragmenty pism z ZUS.
Państwowy ubezpieczyciel rozsyła co roku wszystkim pracującym informacje o stanie konta emerytalnego. Dla tych co ukończyli 35 rok życia dodatkowo prognozę przyszłego świadczenia - przypomina dziennik.
Z wyliczeń ZUS wprost wynika, że w przyszłości emerytura będzie odpowiadać około jednej czwartej wynagrodzenia.
Gdyby tak było już teraz, przy minimalnej płacy można liczyć na 500 zł emerytury, a przy średniej krajowej na zaledwie 1000 zł.
Dlatego też nie ma co liczyć na państwo - przestrzegał w rozmowie z money.pl dr Błażej Podgórski, prodziekan Kolegium Finansów i Ekonomii Akademii Leona Koźmińskiego.
- Nie licz na ZUS, licz na siebie. Jeżeli chcesz utrzymać poziom życia sprzed emerytury, musisz oszczędzać. Inaczej spotka cię rozczarowanie. Nie wierz, że państwo zapewni ci dobrobyt na starość. To jest technicznie niemożliwe - ostrzega.
Nasz system bowiem skazany jest na niepowodzenie. Opiera się bowiem na solidarności pokoleniowej i założeniu, że kolejne pokolenie bedzie utrzymywać seniorów. Problem w tym, że jak wskazują, będzie to niemożliwe, gdyż już mamy problem z dzietnością, starzeniem się społeczeństwa i zmianami w systemie emerytalnym.