- To seniorzy wychowywali młode pokolenie w trudnych czasach PRL, a także bardzo trudnych czasach transformacji Leszka Balcerowicza, kiedy nie liczył się człowiek, liczyły się wskaźniki ekonomiczne. Wskaźniki te są bardzo ważne, ale musimy mieć spojrzenie holistyczne, aby wsparcie było realizowane. Tak działa odpowiedzialny rząd, tak działa rząd Prawa i Sprawiedliwości - powiedziała podczas konferencji prasowej.
Przypomniała, że minimalna emerytura i renta przy całkowitej niezdolności do pracy wzrośnie o 250 zł miesięcznie. - W tym roku minimalna emerytura będzie wynosiła 1588,44 zł. To oznacza, że w porównaniu z 2022 r. minimalne świadczenie wzrasta o 18,7 proc., czyli wyżej niż średnioroczna inflacja - dodała. Dla otrzymujących wyższe świadczenia waloryzacja będzie procentowa - wskaźnik wynosi 14,8 proc.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Rząd chce "czternastek" na stałe
Za miesiąc mają ruszyć wypłaty trzynastej emerytury. - Która już jest na stałe wpisana w portfel naszych seniorów. Pracujemy nad wprowadzeniem na stałe czternastej emerytury. W marcu Rada Ministrów zajmie się tą ustawą - powiedziała Maląg.
Wyliczyła, że waloryzacja emerytur oraz dodatkowe świadczenia dla seniorów to łącznie ponad 70 mld zł. - W 2015 r., gdy dzisiejszy obrońca społeczeństwa Donald Tusk miał możliwość rządzenia, wsparcie dla seniorów to było 3,6 mld zł. W tym roku będzie to dwudziestokrotnie więcej, czyli blisko 1900 proc. - mówiła szefowa resortu rodziny.
W porównaniu z 2022 r. waloryzacja, trzynasta i czternasta emerytura są wyższe o łącznie 20 mld zł, czyli 60 proc. - Solidarność międzypokoleniowa to nasze zobowiązanie. Troska o seniorów, aby jesień życia była bezpieczna pod względem finansowym - podkreśliła Maląg.
Prezes ZUS: waloryzacja kompensuje inflację za 2022 r.
- Waloryzacja emerytur, rent i wielu innych świadczeń długoterminowych, dotyczy ponad 10 mln osób. Składa się z trzech komponentów: cenowego, płacowego i kwotowego - dodała prof. Gertruda Uścińska, prezes ZUS.
Ta waloryzacja w pełni kompensuje inflację za ubiegły rok, a nawet jest wyższa - dodała.
Prezes ZUS wyliczała, że wzrost emerytur i rent jest "ponadproporcjonalny" w ostatnich latach. - Skumulowany efekt waloryzacji emerytur i rent w latach 2016-2023 to 41,4 proc. W porównaniu z inflacją ogółem za lata 2015-2022 to wynosi 29,8 proc. - mówiła prof. Gertruda Uścińska.
Wzrost przeciętnej emerytury brutto w latach 2007-2015 wynosił około 56 proc., a w latach 2016-2023 około 69 proc. - Wliczając w to jednorazowe wsparcie dochodowe takie jak "trzynastka" i "czternastka" - dodała prezes ZUS.
Zwróciła uwagę, że ponad 54 proc. budżetu przeznaczonego na waloryzację w tym miesiącu przyczyni się do podniesienia wysokości świadczeń emerytalnych kobiet.
Waloryzujemy także nasz kapitał emerytalny, który jest zapisany na koncie. Odbywa się to w czerwcu. W ubiegłym roku było to 9,3 proc., w tym roku na pewno więcej. To, co odkładamy na przyszłą emeryturę, podlega rok do roku waloryzacji, by urealnić wartość tego kapitału - powiedziała prof. Uścińska.