Majątek Raya Dalio szacowany jest na 19 mld dol. i powiększy się o kolejne miliardy - wynika z umowy, zakładającej zrzeczenie się kontroli nad kluczowymi decyzjami w Bridgewater. Dalio, podkreślał, że za odejście z firmy chce otrzymać rekompensatę. Jak ma to wyglądać w praktyce?
Firma, obecnie współkierowana przez Nir Bar Dea i Marka Bertoliniego, będzie płacić Dalio poprzez osobiste akcje zwane "akcjami Raya" dające mu dywidendę przed kimkolwiek innym - powiedział jeden z pracowników, którego cytuje "Forbes".
Chiński komentarz miliardera
Problemy Dalio rozpoczęły się w grudniu 2021 r., gdy w rozmowie z CNBC porównał rzekome łamanie praw człowieka przez chiński rząd do zachowania "surowego rodzica".
Miliarder znajduje się na 80. miejscu najbogatszych ludzi świata. Natomiast sam fundusz Bridgewater zarządza szacunkowo 125 mld dol. w publicznych emeryturach i funduszach.
Lata rozmów
"Forbes" zaznacza, że przez ostatnie pięć lat rozmawiano o sukcesji Dalio, który ciągle był mentorem i współprzewodniczącym firmy. W styczniu ubiegłego roku zrezygnował m.in. David McCormick, pozostawiając Bar Dea i Bertoliniego w roli współzarządzających.
McCormick, który w czasach prezydentury George'a W. Busha jr. pełnił również funkcję zastępcy doradcy ds. bezpieczeństwa narodowego w zakresie międzynarodowych spraw gospodarczych, po swojej rezygnacji wystartował w wyborach do Senatu z ramienia Partii Republikańskiej. McCormick jednak przegrał nominację z chirurgiem dr Mehmetem Ozem o 0,1 proc. głosów. Lekarz został gwiazdą telewizji.
Z kolei Eileen Murray, która była współprzewodniczącą w czasach McCormicka pozwała firmę za dyskryminację. Sprawa została później rozstrzygnięta poza sądem.
Historia Bridgewater sięga 1975 r., gdy Dalio założył firmę w dwupokojowym mieszkaniu w stanie Connecticut.