Czternaste emerytury w pełnej wysokości wyniosą 1250,88 zł brutto i przysługiwać będą osobom ze świadczeniami w wysokości do 2900 zł brutto. "Czternastka" będzie tym mniejsza, im większe świadczenie - złotówka za złotówkę - przypomina "Fakt".
Jednocześnie pojawił się pomysł, by świadczeniobiorcy otrzymujący emerytury na poziomie minimum 4150,88 zł brutto nie otrzymywali dodatkowych pieniędzy. Wszystko zmieniła jednak decyzja Senatu.
Kiedy ustawa trafiła do Senatu, parlamentarzysta KO Artur Dunin zgłosił poprawkę, która zakłada zniesienie progu. Senatorowie zdecydowali się poprawkę zaakceptować, a czternasta wypłata trafi do wszystkich emerytów i rencistów bez względu na wysokość otrzymywanego świadczenia.
Tym samym opozycja zrobiła prezent m.in. większości parlamentarzystów-emerytów (jeśli teraz przyjmie ją Sejm). Wśród beneficjentów zmiany znajdą się m.in. prezes PiS Jarosław Kaczyński czy sędzia TK Krystyna Pawłowicz, którzy i tak pobierają wysokie uposażenie w ramach pełnionych obowiązków.
Jarosław Kaczyński ma "prawdziwy plan"? Roman Giertych mówi jasno
Emerytura Kaczyńskiego już teraz wynosi 6800 zł brutto. Znacznie więcej pobiera z kolei Krystyna Pawłowicz, która oprócz uposażenia sędziego (ok. 22 tys. zł miesięcznie) pobiera ok. 4,9 tys. zł brutto emerytury z ZUS - wskazuje portal.