Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. KRO
|
aktualizacja

Likwidacja OFE. KO: to kradzież w biały dzień

279
Podziel się:

- Rząd PiS chce sięgnąć po oszczędności emerytalne Polaków - mówi rzecznik Koalicji Obywatelskiej Jan Grabiec. Tak komentuje decyzję rządu o likwidacji Otwartych Funduszy Emerytalnych, na których Polacy zgromadzili 148 mld złotych.

Likwidacja OFE. KO: to kradzież w biały dzień
Likwidacja OFE. Poseł KO Dariusz Rosati (na zdjęciu) krytykuje rząd. (PAP, Marcin Obara)

Rząd przyjął projekt ustawy, która ostatecznie zlikwiduje Otwarte Fundusze Emerytalne i przekształci je w Indywidualne Konta Emerytalne, za co potrąci 15-procentową opłatę. Przeniesienie środków zacznie się 1 czerwca 2021 roku, a zakończy na początku 2022. Inną opcją dla Polaków będzie przeniesienie środków do w całości ZUS.

- Te środki tu i teraz będą nasze - mówił o środkach zgromadzonych w IKE Waldemar Buda, wiceminister funduszy i polityki regionalnej w programie "Newsroom WP". - Jednym warunkiem do ich wypłaty jest osiągnięcie wieku emerytalnego. Będzie można je wypłacić nawet w ciągu jednego dnia w całości - dodał.

Nie zgadzają się z nim posłowie Koalicji Obywatelskiej. - Rząd PiS chce sięgnąć po oszczędności emerytalne Polaków; chce położyć łapę na środkach, które Polacy odkładali od wielu lat - mówił rzecznik KO Jan Grabiec.

Zobacz także: IKE czy ZUS? Wiceminister jest pewny wyboru polityków PiS

- To jest po prostu kradzież w biały dzień. To jest zabieranie ludziom ich oszczędności, z których miały być wypłacane przyszłe emerytury, zależne właśnie od wysokości odłożonych środków - ocenił Grabiec.

Rosati o dwóch celach likwidacji OFE

Równie gorzkich słów nie szczędził poseł KO Dariusz Rosati, który wskazał dwa cele, jakie ma - jego zdaniem - to przekształcenie.

- Po pierwsze ściągnięcie kolejnego haraczu z Polaków w postaci opłaty przekształceniowej i po drugie zyskanie jeszcze większej kontroli nad polską gospodarką, w szczególności nad spółkami notowanymi na giełdzie - powiedział poseł KO.

Zwrócił uwagę, że w przypadku wybrania IKE po likwidacji OFE, pobierana będzie jednorazowa opłata przekształceniowa (na rzecz Funduszu Ubezpieczeń Społecznych) w wysokości 15 proc. Jego zdaniem tego typu opłata nie ma podstawy prawnej.

- Jeżeli to ma być podatek od przyszłego dochodu, to nie ma takiej konstrukcji podatkowej, która nakazuje płacić podatki dziś od dochodu, który się otrzyma za 10, 20 lub 30 lat - zauważył.

- Jeżeli natomiast ma być, dosłownie rzecz traktując, opłata od przekształcenia, to proponujemy premierowi, aby wynajął firmę prywatną, która to zrobi za stukrotnie niższą cenę. Naprawdę nie potrzeba kraść 15 proc. zgromadzonych oszczędności Polaków tylko dlatego, żeby przenieść te oszczędności z jednego rachunku na drugi - ironizował Rosati.

W programie "Newsroom WP" odpowiedział mu już Waldemar Buda. - Dariusz Rosati jest w tej ekipie, która połowę środków w OFE przelała sobie do ZUS, bo miała dziurę budżetową i ten sam Dariusz Rosati twierdzi, że oddanie środków Polakom jest grabieniem Polaków. Gratuluję poczucia humoru - odparował.

Rosati zwrócił też uwagę na pomysł, który ma zachęcić Polaków do IKE. Pieniądze zgromadzone na tych kontach będzie można dziedziczyć, w przeciwieństwie do środków zgromadzonych w ZUS.

Aktywa OFE trafią do Funduszu Rezerwy Demograficznej

Rosati skrytykował też projektowane rozwiązanie, które zakłada, że aktywa OFE miałyby zostać przekazane do Funduszu Rezerwy Demograficznej.

- Zarządzanie FRD zostanie powierzone Polskiemu Funduszowi Rozwoju, który zapowiada, że będzie aktywnym inwestorem. Co to oznacza? Oznacza to, że w rękach PFR znajdą się akcje spółek giełdowych na kwotę 50, 80, 100 mld złotych. Oznacza to, że Fundusz będzie się wtrącał w zarządzanie poszczególnych spółek i będziemy mieli kolejnych panów Obajtków obsadzanych nie tylko w spółkach skarbu państwa, ale także prywatnych - przestrzegał Rosati.

Polityk ocenił ponadto, że obecna sytuacja ZUS jest "katastrofalna", a przyczyniło się do tego obniżenie wieku emerytalnego.

- To właśnie dlatego w tej chwili emeryci dostają głodowe pensje, a w ZUS brakuje pieniędzy - zaznaczył poseł Koalicji Obywatelskiej.

Szef Polskiego Funduszu Rozwoju Paweł Borys zapewnił we wtorek, że szykowane przez rząd zmiany pozwolą uporządkować polski system emerytalny.

We wtorkowym komunikacie Centrum Informacyjnego Rządu wyjaśniono, że celem 15-procentowej opłaty za przeniesienie środków z OFE do IKE jest zapewnienie równowagi w stosunku do środków zgromadzonych w ZUS, które są opodatkowane podatkiem dochodowym PIT według stawki 17 proc. lub 32 proc.

Nowe przepisy mają wejść w życie 1 czerwca br. Od tego dnia do 2 sierpnia 2021 roku będzie też czas na składanie deklaracji o przeniesieniu środków z OFE do ZUS.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(279)
WYRÓŻNIONE
krzych
4 lata temu
Jak Tusk przeksiegował część srodków z OFe na indywidualne konta w ZUS,NIE POBIERAJAC żadnej opłaty,to został okrzyknięty złodziejem. Jak Kaczyński za zmiane nazwy z OFE na IKE pobiera 15 procent opłaty,to jest nazywany dobroczyńca. Czy suweren jest aż taki tępy,ze bardziej wierzy PiSowi niz swoim oczom?
NormalnyP
4 lata temu
Hej złodzieje z PIS... Krzyczeliscie na PO jak przenosi pieniądze z OFE i brał opłatę że to zamach i złodziejstwo... A teraz sami robicie to samo... Czyli jesteście złodziejami i pod przykrywką niby prezentu dla Polaków sami ukradniecie im pieniądze bez możliwości wyboru
emeryt.
4 lata temu
Nasze Rządy doskonale oszukują obywateli.Mają ciągle za mało pieniędzy, na rozdawnictwo i premie dla Rządu.Z tego wynika,że Polska to kraj malwerantów notorycznych.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (279)
taka prawsa
rok temu
tu wszystko mija się z prawdą - 150 miliardów zł z naszych kont zabrało PO pozostawiając jedynie zapis w ZUS
IKE = OFE bis...
2 lata temu
Zadne IKE , to kolejna wydmuszka do dzielenia cudzych pieniędzy. Połowa moich OFE jest w ZUS na subkoncie, a druga połowa / o ile PiS jej nie ukradnie / tez sie tam znajdzie. ŻADNE IKE, czyli OFE bis, które za dwadzieścia lat ktoś znowu " przekształci' zabierając kolejne 15 %, albo sie okaże ze IKE zbankrutowały i emeryci maja gówno w papierku a nie pieniądze z OFE.
Krzysiek
2 lata temu
Nie mogę czytać tych bzdur o okradaniu emerytów. Informuję Państwa że u każdego emeryta, którego emerytura składała się z dwóch części tj. ZUS i subkonta OFE po ukończeniu 65 roku życia , ZUS likwiduje subkonto OFE i przelicza na nowo emeryturę a przeliczenia te są bardzo korzystne dla emeryta
zibi
4 lata temu
jesli K.O prrzyczyni sie do oddania ludziom ich oszczednosci z OFE to wybory ma w kieszeni i wygrane
Jakżyć
4 lata temu
Najgorsze jest to, że pieniądze w OFE też były prywatne i dziedziczone. Na życzenie poprzedniej władzy trybunał konstytucyjny orzekł, że jednak nie. Teraz podobnie jest z IKE. Teraz mówi się że prywatne i dziedziczone za kilka lat nie. Żeby chociaż drugie 15 % przelali pd razu na konto , a nie tylko kradną.
...
Następna strona