Aby dostać jednorazowe 300 zł od Urzędu Miasta w Świnoujściu, wystarczy mieć powyżej 65 lat i złożyć odpowiednie dokumenty. Takie świadczenie przelewane na konto emeryta to w tym mieście nowość.
Pieniądze mają być przeznaczane na konkretne cele - leki, zabiegi zdrowotne oraz na uczestnictwo w wydarzeniach kulturalnych. Pytamy więc w Urzędzie Miasta, czy emeryci będą kontrolowani, na co wydadzą środki.
- Nic z tych rzeczy. Po prostu ufamy, że pieniądze pójdą na zdrowie bądź na kulturę - słyszymy od urzędników.
"300+" zamiast bonu
Władze Świnoujścia wspomagały seniorów już w zeszłym roku. Wtedy każdy mieszkaniec w wieku powyżej 65 dostał specjalny bon. Miał on równowartość 300 zł, które można było zrealizować w placówkach leczniczych oraz instytucjach kulturalnych.
Jak jednak słyszymy, taka forma nie do końca zdała egzamin. - Choćby dlatego, że emeryci mogli punkty z bonu wymieniać na zabiegi zdrowotne, ale już nie mogli za nie kupować lekarstw. A bardzo im na tym zależało - słyszymy od urzędników. System wymieniania punktów z bonów na usługi też okazał się nieco skomplikowany. Zapadła więc decyzja - w tym roku pieniądze pójdą bezpośrednio na konta. Emeryci ze Świnoujścia mogą składać podania do 13 września. Potem już pieniądze powinny trafiać do mieszkańców.
"574 podań pierwszego dnia"
Miasto szacuje, że świadczenie trafi do ok. 8,5 tys. osób. Samorządowa kasa uszczupli się więc przez to o ok. 2,5 mln zł. Przedstawiciele Urzędu Miasta mówią, że zainteresowanie jest ogromne.
- Właśnie otworzyliśmy możliwość składania dokumentów. I pierwszego dnia przyszły do nas dokładnie 574 osoby - słyszymy. Jak zapewniają nas urzędnicy, pomysł jest autorski i żaden większy samorząd nie ma podobnego świadczenia. Każdy, kto przyjdzie złożyć wniosek, ma dostać też imienną kartę ze zniżkami na wybrane świadczenia medyczne.
Co na to przedstawiciele środowiska samorządowców? - Wydaje mi się, że to dobry pomysł, zwłaszcza pod kątem aktywizacji seniorów - uważa Grzegorz Grabowski, dyrektor biura Związku Polskich Samorządów.
- W wielu samorządach dzisiaj to wygląda niestety tak, że jest niewielka grupka aktywnych emerytów, którzy biorą udział w życiu społecznym i kulturalnym. Reszta zwykle po prostu siedzi w domach - mówi Grabowski.
Zdaje on sobie sprawę, że nie każdą gminę stać na emeryckie "300+". - Ale to z pewnością ciekawy pomysł dla mniejszych miast czy miasteczek. Nie znam dokładnie sytuacji demograficznej Świnoujścia, ale wydaje mi się, że sporo młodszych osób stamtąd wyjeżdża - na przykład do Szczecina, a może i do Berlina. I seniorzy często zostają sami. Jak dzięki "300+" wyjdą do kina czy teatru i spędzą czas z ludźmi w podobnym wieku, to świetnie - uważa Grabowski.
Z drugiej strony, jak zaznacza dyrektor biura Związku Polskich Samorządów, świadczenie może pomóc tym seniorom, którzy naprawdę nie mają pieniędzy na lekarstwa.
Czy więc inne samorządy pójdą śladami Świnoujścia? W kilku organizacjach skupiających polskich samorządowców usłyszeliśmy dzisiaj, że pomysł jest "ciekawy" i "warty rozważenia".
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl