Wiek emerytalny w Polsce to 60 lat dla kobiet i 65 lat dla mężczyzn. Zakład Ubezpieczeń Społecznych wylicza wysokość świadczenia, dzieląc zebrane w trakcie pracy zawodowej składki przez prognozowane dalsze trwanie życia. "To jednak nie wszystko – jeśli były członkami Otwartych Funduszy Emerytalnych (OFE) dostają jeszcze okresową emeryturę kapitałową" - czytamy.
Dziennik dotarł do danych ZUS, z których wynika, że taką okresową emeryturę kapitałową pobiera blisko 520 tys. kobiet. Przeciętnie wynosi ona 300 zł miesięcznie. Świadczenie wypłacane jest przez pięć lat do osiągnięcia 65 roku życia. Wówczas ZUS przelicza emeryturę raz jeszcze.
Co ciekawe, nie odlicza już wypłaconych kwot, zatem taka podwyżka może wynieść nawet 700-1000 zł - pisze "Fakt".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ponowne przeliczenie emerytury dla kobiet
Dziennik podkreśla, że kobiety, które przeszły na emeryturę po 1 października 2017 r. nie muszą składać wniosków do ZUS o przeliczenie emerytury, uwzględniając środki zgromadzone w OFE. "Jest jednak wąska grupa pań, które o swoje pieniądze powinna się upomnieć. Chodzi o panie, które urodziły się w kwietniu, maju lub czerwcu 1956 r." - czytamy.
W przypadku tej wąskiej grupy wniosek o przeliczenie emerytury warto złożyć teraz, aby otrzymać wyższe świadczenie na korzystniejszych zasadach. - Takie panie skorzystają z obecnych tablic prognozowanego dalszego trwania życia. Nowe tablice prawdopodobnie nie będą aż korzystne - powiedział "Faktowi" dr Tomasz Lasocki z Wydziału Prawa i Administracji UW.
Czasu zostało niewiele. Dotychczasowe tablice obowiązują do 31 marca. Ekspert zwraca uwagę na jeszcze jeden aspekt.
ZUS sam powinien poinformować panie, że mogą skorzystać z takiego przeliczenia, a jednak tego nie robi, choć ma dostęp do informacji, kogo to dotyczy - dodaje dr Lasocki
Jeśli chcesz być na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami ekonomicznymi i biznesowymi, skorzystaj z naszego Chatbota, klikając tutaj.