Sąd Okręgowy w Warszawie nakazał przywrócenie pełnej emerytury byłemu funkcjonariuszowi Służby Bezpieczeństwa i wypłacenie wyrównania za 18 miesięcy, w których pobierał obniżone świadczenie – informuje "Rzeczpospolita".
Augustyn Skitek jako funkcjonariusz SB w latach 80. współpracował z Solidarnością i Kościołem. Narażał życie i bez wiedzy przełożonych informował opozycję o planowanych przeciw nim akcjach – pisze "Rz". W latach 90. Został pozytywnie zweryfikowany i wstąpił do Urzędu Ochrony Państwa. Po 15 latach przeszedł na emeryturę.
Kiedy rząd PO-PSL przeprowadził pierwszą dezubekizację, obniżki emerytur obejmujące pracowników SB go nie dotknęły. W ustawie zapisano bowiem, że sankcje nie dotyczą tych pracowników aparatu PRL, którzy współpracowali na rzecz niepodległego Państwa Polskiego i współdziałali z opozycją. Skitek uzyskał wówczas odpowiednie zaświadczenie potwierdzone sądownie.
Kolejna dezubekizacja tym razem rządów PiS choć była bardziej radykalna również zawierała zapis o współpracownikach opozycji. Mimo tego emerytura Augustyna Skitka została pomniejszona – zamiast 2,8 tys. zł brutto otrzymał 1,5 tys. zł brutto. Interweniowała Solidarność, ujął się za nim również Rzecznik Praw Obywatelskich. Sprawa ostatecznie jednak trafiła do sądu – pisze "Rz".
Sąd Okręgowy w Warszawie nakazał przywrócenie emerytury byłemu funkcjonariuszowi SB, a MSWiA będzie musiało wypłacić wyrównanie wysokości 22,5 tys. zł.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl