Mieszkaniec Unii Europejskiej przepracuje średnio 35,9 lat, czyli nieco ponad dwa lata więcej niż Polak. Przy czym "przepracuje" oznacza w tym przypadku, że będzie zaliczany do ludności aktywnej zawodowo, niekoniecznie musi być zatrudniony przez cały ten czas. Najdłużej aktywni zawodowo będą Szwedzi i Holendrzy, odpowiednio 42 oraz 41 lat. To ponad osiem oraz siedem lat dłużej niż Polacy.
Jeszcze dłużej będą pracować obywatele krajów spoza UE uwzględnionych w badaniu Eurostatu: Szwajcarzy (42,6 lat) oraz Islandczycy (45,8 lat). Oznacza to, że Islandczyk poświęci na pracę średnio 12 lat życia więcej niż Polak. Niekoniecznie musi być zatrudniony przez cały ten okres.
Jak wynika z danych, Europejczycy generalnie pracują coraz dłużej. Od 2000 roku średnia oczekiwana liczba lat pracy w Unii Europejskiej wydłużyła się o około 3 lata i 7 miesięcy. W Polsce wzrosła w tym czasie o 2,5 roku. Spośród 31 krajów uwzględnionych w badaniu, oczekiwana liczba lat pracy spadła w tym czasie jedynie w Rumunii oraz na Islandii.
W UE mężczyźni będą pracować 38,3 lata, a kobiety 33,4 lat. W Polsce średnia dla mężczyzn wynosi 36,3 lat, a dla kobiet 30,7 lat, czyli panie pracują średnio 5 lat i siedem miesięcy krócej.
W Polsce w 2017 roku obniżono wiek emerytalny do 60 lat dla kobiet i 65 lat dla mężczyzn. Była to jedna ze sztandarowych obietnic, z którymi Prawo i Sprawiedliwość szło po wyborcze zwycięstwo. Tym samym przestała obowiązywać reforma z 2012 roku, która wprowadziła stopniowe podwyższanie wieku emerytalnego do 67 lat bez względu na płeć.
Jednak krótszy czas pracy przekłada się na niższe świadczenia emerytalne. Wielu ekspertów jest zdania, że prędzej czy później wiek emerytalny będzie trzeba zmienić. I nie chodzi o kolejną obniżkę, a raczej zrównanie wieku przechodzenia na emeryturę dla mężczyzn i kobiet lub nawet podwyższenie go.
Przemawiają za tym dane Eurostatu. Oczywiście wysokość emerytury to kwestia indywidualna i wpływa na nią nie tylko czas odprowadzania składek, lecz także ich wysokość, która zależy od zarobków oraz formy zatrudnienia. Jednak pod względem oczekiwanego czasu pracy jesteśmy w ogonie Europy.
Aby zwiększyć wysokość emerytury Polacy sami wydłużają sobie czas pracy. - Każdy rok pracy po osiągnięciu wieku emerytalnego zwiększa wysokość emerytury o 8-12 proc. - mówi Oskar Sobolewski z Instytutu Emerytalnego.
Wyliczenia money.pl pokazują, ile możne zyskać przechodząc na emeryturę rok później, a ile pięć lat później. Przyjmijmy, że dana osoba zarabia obecnie najniższą krajową i od 1 stycznia 2020 roku może być już na emeryturze. Załóżmy, że rozpoczęła ona pracę w wieku 19 lat, pracowała bez przerwy, a na koniec zawodowego życia - w całym 2019 roku - zarabiała 2250 zł brutto miesięcznie (minimalna krajowa). Przyjmijmy też, że uzbierała 200 tys. zł składek ZUS oraz 40 tys. zł kapitału początkowego. Więcej na temat przyjętych założeń oraz sposobu wyliczenia można przeczytać tutaj.
Przechodząc na emeryturę od razu po osiągnięciu wieku emerytalnego, mężczyzna dostawałby 1480 zł brutto miesięcznie, a kobieta - 1200 zł brutto. Natomiast jeżeli przepracują rok więcej, kwota emerytury wzrośnie o 180 zł brutto w przypadku mężczyzny i 100 zł brutto w przypadku kobiety. Jeżeli natomiast zostaną w pracy nie rok, a pięć lat dłużej, emerytura mężczyzny wzrośnie o 985 zł brutto, a kobiety o 665 zł (i wyniesie odpowiednio: 2465 zł oraz 1 865 zł).
Wzrost jest jeszcze większy przy wyższych zarobkach. Jeśli w ostatnim roku aktywności zawodowej taka osoba zarabiała nie pensję minimalną, a 5 tys. zł brutto miesięcznie, wówczas przechodząc na emeryturę zaraz po osiągnięciu wieku emerytalnego mężczyzna dostawałby 2 980 zł brutto miesięcznie, a kobieta – 2 270 zł brutto. Natomiast jeżeli przepracują rok więcej, kwota emerytury wzrośnie o 275 zł brutto w przypadku mężczyzny i 220 zł brutto w przypadku kobiety. Jeżeli natomiast zostaną w pracy nie rok, a pięć lat dłużej, emerytura mężczyzny wzrośnie o 1840 zł brutto, a kobiety o 1400 zł brutto (i wyniesie odpowiednio: 4820 zł oraz 3670 zł). Wydłużając czas pracy o 5 lat, Polak może zatem podnieść wysokość świadczeń emerytalnych o 61 proc., a Polka o 66 proc.
Masz newsa, zdjęcie, filmik? Wyślij go nam na #dziejesie