Psy oraz konie służące w policji, ale i Straży Granicznej, wojsku, Służbie Więziennej czy straży pożarnej mają pozostać w swoich jednostkach również po przejściu na emeryturę - wynika z rządowego projektu, który właśnie trafił do Sejmu.
Jeśli tam, gdzie wychowano psa, nie będzie do tego warunków, zwierzę będzie mogło trafić do innej jednostki. O tym zadecydują konkretne osoby, np. w przypadku policji - komendant główny.
Według rządowego pomysłu zwierzęciem na emeryturze może się zająć jego dotychczasowy opiekun. Jeśli to niemożliwe, pies czy koń powinien trafić do innego funkcjonariusza z uprawieniami. Dopiero w dalszej kolejności pies może pójść pod opiekę zwykłego policjanta, funkcjonariusza na emeryturze lub nawet do osoby zwolnionej ze służby.
Opiekun emerytowanego psa czy konia ma dostawać wyżywienie dla zwierzęcia w naturze lub równoważnik pieniężny.
Dzienna stawka dla emerytowanego psa powyżej 20 kilogramów ma wynieść w okresie letnim 10 zł, a w zimowym - 13. W przypadku mniejszych psów ma to być natomiast odpowiednio 7 i 10 zł. Norma dla koni na emeryturze to z kolei 23 zł.
Szacuje się, że obecnie w polskiej policji służy ponad 900 psów i ponad 50 koni. Straż Graniczna ma natomiast ok. 250 psów oraz 8 koni. Inne służby mają już zdecydowanie mniej zwierząt, na przykład armia ma zaledwie 136 psów.