Dzięki podniesieniu kwoty wolnej od podatku do 30 tys. zł od przyszłego roku wszystkie emerytury i renty zostaną zwolnione z podatku dochodowego do kwoty 2500 zł brutto miesięcznie.
Więcej na rękę
Od emerytur i rent do 2500 zł nie będą w ogóle potrącane zaliczki na podatek dochodowy. Będzie potrącana jedynie, tak jak dotąd, składka zdrowotna 9 proc. W rezultacie świadczenie na rękę wzrośnie.
- Emeryt ze świadczeniem 2500 zł brutto otrzymuje dzisiaj na rękę 2088 zł. Dzięki zmianom jego świadczenie na rękę wzrośnie do 2275 zł, ponieważ nie zapłaci podatku 187 zł miesięcznie. To 2244 zł rocznie - wskazuje rzecznik ZUS Paweł Żebrowski.
Kobiety biorą dużo mniej
Świadczenie w wysokości do 2500 zł miesięcznie pobiera: 3,7 mln emerytów (czyli 62 proc. ogółu) oraz 1,4 mln rencistów (czyli 75 proc. ogółu).
Przeciętna emerytura wypłacana przez ZUS w marcu tego roku (po waloryzacji) wynosiła 2544,54 zł brutto. Jej wysokość jest jednak znacznie zróżnicowana ze względu na płeć - przeciętne świadczenie mężczyzn to 3184,20 zł, a kobiet 2127,81 zł.