Rewolucję zapoczątkowano pod koniec września. Jako pierwsi mogli do PPK dołączyć pracownicy największych polskich firm liczących co najmniej 250 zatrudnionych.
Dziś już wiadomo, jakim zainteresowaniem cieszą się Pracownicze Plany Kapitałowe wśród tych osób. Jak poinformował Paweł Borys, prezes Polskiego Funduszu Rozwoju, PPK wybrało już ponad milion Polaków.
- Dzięki PPK Polacy zyskają dodatkowe oszczędności emerytalne do wykorzystania po ukończeniu 60 roku życia - przekonuje Paweł Borys, prezes PFR.
A to dopiero początek. Już od 1 stycznia 2020 roku PPK zacznie obejmować pracodawców, którzy zatrudniają co najmniej 50 osób, a w kolejnych latach następni. Przy przewidywanej partycypacji na poziomie 40-50% oznacza to, że na starość będzie od stycznia 2021 r. oszczędzać dodatkowo ok. 5 mln Polaków. To nie tylko sukces, to wręcz cywilizacyjna zmiana. Przypomnijmy, że do tej pory z produktów oszczędnościowych (IKE, IKZE czy PPE) korzystało aktywnie jedynie ok 1-1,2 mln osób.
Minimum 1930 zł oszczędności w rok
Czym jest PPK? To dobrowolny system długoterminowego oszczędzania, pieniędzy, które należą tylko do nas i są wpłacane na nasze konto, które jest chronione tak jak nasz osobisty rachunek bankowy. Na wpłaty do PPK zrzucają się trzy podmioty: pracownik, jego pracodawca oraz państwo.
Pracownik przeznacza 2 proc. pensji (liczonej od wynagrodzenia brutto, a opłacanego od pensji netto). Pracodawca dokłada 1,5 proc. pensji pracownika (liczonej od wynagrodzenia brutto, ale pochodzące tylko ze środków pracodawcy). Do tego bonus dokłada państwo - na początku 250 zł, później co roku 240 zł.
Zarabiasz 3 tys. zł brutto? Na PPK będziesz przeznaczać co miesiąc 60 zł. W tym samym czasie pracodawca dołoży kolejne 45 zł. Łącznie co miesiąc na swoje konto w PPK dostaniesz 105 zł. Zarabiasz 4 tys. zł?
Co miesiąc na PPK przeznaczysz ze swojej pensji 80 zł. Pracodawca z kolei dołoży kolejne 60 zł. W sumie zatem każdego miesiąca będziesz budować 140 zł oszczędności. Po roku na koncie będzie 1680 zł.
A do tego 250 zł dołoży państwo. Suma - 1930 zł. W ciągu dekady same wpłaty wyniosą blisko 20 tys. zł.
Na stronie mojeppk.pl dostępny jest kalkulator PPK, dzięki któremu w łatwy sposób obliczysz swoją składkę.
Możesz wypłacić 10 lub 20 tysięcy
To jedyny taki program, gdzie bonus od pracodawcy znacznie powiększa oszczędności.
Jeśli odkładasz samodzielnie 80 zł miesięcznie przez 10 lat, to wypłacisz z banku 10,8 tys. zł. To kwota już po zapłaceniu podatku od zysków kapitałowych i przy 1,5-procentowych zyskach rocznych.
W tym samym czasie z PPK możesz wypłacić - jeśli zrezygnujesz z oszczędzania - również po dekadzie, aż 20,5 tys. zł. To blisko dwa razy więcej. Taki sam czas oszczędzania, taka sama kwota odkładana. To doskonale pokazuje, jak bardzo PPK wyprzedzają lokaty bankowe lub nieoprocentowane rachunki bieżące.
Najpopularniejszą formą oszczędzania w Polsce jest bowiem… nieoszczędzanie.
Polacy wciąż bardzo często trzymają pieniądze na nieoprocentowanych rachunkach rozliczeniowych i nic na nich nie zarabiają. Mało tego, w długim terminie tracą, głównie przez inflację, czyli rosnące ceny.
100 zł z dziś nie jest warte tyle, ile było rok temu. Choć w ręce będziemy mieć ten sam banknot, to w sklepie zrobimy mniejsze zakupy. Dlatego pieniądze powinny pracować i zarabiać. W ten sposób zniwelują stratę z inflacji i przyniosą dodatkowy zysk.
Czas na mniejsze firmy
Pracownicze Plany Kapitałowe są wprowadzane etapami. Co pół roku obowiązkiem utworzenia PPK będą obejmowane kolejne grupy pracodawców, począwszy od największych z nich. Od 1 lipca 2019 roku PPK tworzyły je największe firmy w Polsce - przedsiębiorcy zatrudniający przynajmniej 250 pracowników.
Lada chwila obowiązek tworzenia Pracowniczych Planów Kapitałowych przejdzie na małe i średnie firmy.
Od 1 stycznia 2020 roku pracodawcy, którzy mają 50 pracowników, również będą musieli zainteresować się programem. W ciągu kolejnych czterech miesięcy - od tego terminu - będą zobowiązani do podpisania umowy z wybraną instytucją finansową.
PPK to program dobrowolny, ale z automatycznym zapisem. Co to oznacza?
Do programu zostanie automatycznie zapisana każda osoba zatrudniona, która ukończyła 18. rok życia, a nie ukończyła 55. roku życia i nie złożyła deklaracji rezygnacji z dokonywania wpłat do PPK.
Z kolei osoby, które ukończyły 55. rok życia (ale nie ukończyły 70. roku życia), mogą przystąpić do PPK wyłącznie na swój wniosek. I nie ma z tym najmniejszego problemu.
Z programu nie skorzystają osoby, które ukończyły 70. rok życia.
Wypłacisz w każdej chwili
Warto pamiętać, że PPK to program nie tylko dobrowolny, ale również w pełni prywatny. Środki z niego można wypłacić w każdej chwili. Warto jednak pamiętać o drobnym ograniczeniu.
Składając wniosek o zwrot środków przed ukończeniem 60. roku życia, uczestnik otrzyma zgromadzone przez siebie oszczędności pomniejszone o podatek od zysków kapitałowych (czyli tzw. podatek Belki), a 30 proc. środków pochodzących z wpłat po stronie pracodawcy jest zapisywane na koncie w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych. Nie jest to zatem strata, bo pieniądze wrócą w formie emerytury. Wcześniejsza wypłata oznacza również, że do zwrotu będą środki pochodzące z dopłat od państwa, czyli wspomniane wcześniej 240 zł rocznie.
Kiedy najlepiej skorzystać z pieniędzy? Najkorzystniejszy podatkowo scenariusz zakłada jednorazową wypłatę 25 proc. zgromadzonych środków i rozłożenie pozostałej części na raty - wypłacane w ciągu 10 lat. Wtedy oszczędzający uniknie wszystkich opłat i podatków.
Więcej informacji dotyczących PPK można znaleźć na stronie mojePPK.pl