Według danych ZUS, do których dotarł "Fakt", najniższa emerytura wypłacana w Polsce wynosi 2 grosze. Dostaje ją mężczyzna z Wrocławia, który przeszedł na emeryturę w wieku 65 lat i który odprowadził składki za jeden miesiąc prowadzenia działalności gospodarczej.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Najwyższa i najniższa emerytura w Polsce
Kiedy osiągniemy wiek emerytalny i złożymy wniosek o świadczenie, ZUS dzieli zebrany kapitał przez dalsze trwanie życia. Wynik tego działania jest emeryturą. Jeśli ktoś nie wypracował stażu ubezpieczeniowego (20 lat dla kobiet i 25 lat dla mężczyzn), a przez krótki czas odprowadzał składki, faktycznie musi liczyć się z tym, że otrzyma bardzo niskie świadczenie - wskazuje "Fakt".
Jak wynika z danych ZUS na koniec 2022 r., emeryturę poniżej minimalnej kwoty świadczenia pobiera w Polsce ponad 360 tys. osób.
Najwyższa emerytura wypłacana przez ZUS wynosi z kolei aż 43 412 zł brutto. Pobiera ją 86-latek z Sosnowca, który przeszedł na emeryturę po przepracowaniu 62 lat. "Tylko ostatnia waloryzacja podniosła emeryturę seniora rekordzisty o 5 500 zł miesięcznie" - czytamy.
Drugi w zestawieniu beneficjentów marcowej waloryzacji świadczeń jest mężczyzna z Warszawy, któremu ZUS wypłaca 36 390 zł brutto. Przepracował on 61 lat na stanowisku kierowniczym.
Świadczenia emerytalno-rentowe wypłacane przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych są waloryzowane co roku. 1 marca wzrosły o 14,8 proc. Początkowo rząd zakładał, że waloryzacja wyniesie 13,8 proc. Ten wskaźnik został jednak podwyższony. W tym roku waloryzacja jest kwotowo-procentowa z zastosowaniem gwarantowanej kwoty podwyżki w wysokości 250 zł brutto. Przeciętne świadczenie wynosi obecnie ok. 2985 zł brutto miesięcznie.
Przypomnijmy, że 1 marca do 1588,44 zł brutto wzrosły najniższe emerytury, renty z tytułu całkowitej niezdolności do pracy, a także renty rodzinne i socjalne. Najniższa renta z tytułu częściowej niezdolności do pracy wynosi 1191,33 zł brutto. Łączny koszt tegorocznej waloryzacji świadczeń to ok. 44,15 mld zł.