Na OFE zarabiają krocie. Teraz będą pod kreską?

Aby zmiany w OFE były możliwe, musieli się porozumieć widoczni na zdjęciu
szef resortu finansów Jacek Rostowski i szef doradców premiera Michał Boni.

Czy Powszechnym Towarzystwom Emerytalnym - spółkom zarządzającym Otwartymi Funduszami Emerytalnymi - rzeczywiście zależy tak bardzo na losie przyszłych emerytów? Money.pl postanowił sprawdzić, ile one zarabiają.

Z oficjalnych danych wynika, że PTE czerpią pokaźne profity. W ujęciu całego rynku stanowią one w ostatnich latach (2005-2010) ponad 35 proc. przychodów.

*dane za trzy kwartały
Źródło: KNF

Od kilku lat czyste zyski, które Powszechne Towarzystwa Emerytalne, w skrócie PTE, czerpią z zarządzania OFE, systematycznie rosną. W 2009 roku 14 spółek PTE zarobiło w sumie 762 mln zł. Dwie najlepsze z nich wzbogaciły się w tym czasie o ponad 200 mln zł, ale była też taka, która odnotowała stratę rzędu ponad 30 mln zł.

Źródło: KNF

Podsumowania całego roku 2010 jeszcze nie ma, ale na podstawie danych za trzy kwartały można prognozować, że PTE osiągną mniejsze zyski, na co wpływ miało obniżenie w ubiegłym roku o jeden punkt procentowy opłat pobieranych od składek. Na koniec września aż trzy spółki notowały straty (PTE Warta: 1,4 mln zł na minusie, Nordea PTE: -19,6 mln zł i AXA PTE: aż -55,7 mln zł).

Jeszcze bardziej zyski PTE mogą spaść jeśli zapowiedziane w ostatnich dniach ubiegłego roku przez premiera Donald Tusk zmiany wejdą w życie. Koncepcja rządu zakłada, że Otwarte Fundusze Emerytalne będą otrzymywać 2,3 proc. składek zamiast dotychczasowych 7,3 proc (reszta, czyli 5 proc. trafi na indywidualne konta osobiste w ZUS-ie).

W dużym uproszczeniu można przyjąć, że mniejsze o ponad 60 procent składki będą równoznaczne z przychodami mniejszymi o podobny odsetek. A to oznacza, że PTE z dużym prawdopodobieństwem zarobią mniej.

- _ Reforma nie jest jednak skokiem na pieniądze podatników _ - zapewniał na początku stycznia Michał Boni. _ - Proszę traktować te zmiany nie jako wywrócenie umowy społecznej, ale jako próbę umówienia się na nowo, jak ten system ma wyglądać _. Przekonywał, że projekt pozwoli zabezpieczyć zarówno obecne jak i przyszłe emerytury.

Ewa Lewicka, prezes Izby Gospodarczej Towarzystw Emerytalnych, uważa jednak, że wbrew temu co mówią ministrowie, przeprowadzone do tej pory wyliczenia pokazują, iż _ emerytury w proponowanym systemie będą niższe o kilkaset złotych niż świadczenia z obecnego _.

Z szacunków Izby wynika, że jeżeli propozycje rządu wejdą w życie, osoba, która w tym roku rozpocznie pracę i będzie pracować przez 40 lat zarabiając średnią pensję krajową, dostanie emeryturę o 6-12 proc. niższą niż gdy zostanie utrzymany obecny system.

Marek Wilhelmi, rzecznik IGTE, przyznaje, że w przypadku gdyby obniżenie składek przekazywanych do OFE stało się faktem, może sprawić to problemy w funkcjonowaniu towarzystw zarządzających funduszami.

[ ( http://static1.money.pl/i/h/203/t103371.jpg ) ] (http://www.money.pl/emerytury/wiadomosci/artykul/prezydent;poprawi;reforme;ofe,229,0,757989.html) Prezydent poprawi reformę OFE?
- _ Panuje duże zaniepokojenie. Może być tak, że część towarzystw będzie miała problem z wyjściem na plus przy zarządzaniu składkami z drugiego filaru _ - mówi Marek Wilhelmi. - _ Poza tym akcjonariusze mogą powiedzieć, że nie bawią się w taki biznes, ponieważ w chwili rozpoczęcia działalności OFE były inne założenia. A to jest biznes długoletni, obliczony na dziesięciolecia _ - zaznacza.

Przedstawiciele IGTE podkreślają również, że patrząc z perspektywy rynku państwo nie dołożyło ani grosza do stworzenia drugiego filaru, poza organizacją systemu w ZUS-ie. Dlatego krytycznie oceniają wszelkie pomysły rządu mówiące o ewentualnym obniżeniu prowizji dla PTE.

[ ( http://static1.money.pl/i/h/182/t125366.jpg ) ] (http://www.money.pl/archiwum/mikrofon/artykul/gora;kryzys;w;emeryturach;i;tak;nas;dopadnie,111,0,748911.html) Góra: Kryzys w emeryturach i tak nas dopadnie
- _ Prowizje niedawno zostały obniżone, a trzeba zauważyć, że porównując koszty funkcjonowania przypadające na członka funduszu, są one niższe od kosztów w funduszach inwestycyjnych stabilnego wzrostu. Tymczasem wiele osób, które o tym wiedzą, publicznie opowiada niestworzone rzeczy. Przypina się nam w ten sposób gębę, choć według twardych danych i biorąc pod uwagę sytuację ekonomiczną, efektywność OFE jest bardzo dobra _ - uważa Wilhelmi.

Jak twierdzą organizatorzy, akcja _ Obroń emeryturę _ zainicjowana przez m.in. IGTE ma zwrócić uwagę Polaków na zakusy polityków, dla których łakomym kąskiem jest 20 mld zł odprowadzana rocznie do OFE. Tym bardziej, że wiele osób nie do końca wie, jak działają OFE. Jednak winę za niedoinformowanie ludzi ponosi nie tylko rząd, ale również same PTE, które nie przyłożyły się do edukacji w tej sferze.

- _ Po reakcjach ludzi widać jednak, że sprawa OFE ich interesuje. Podpisy pod listem do premiera to nie jest nasze ostatnie słowo _ - zapowiada Wilhelmi. Nie chciał jednak zdradzić, jakie kroki zamierza podjąć izba zrzeszająca towarzystwa emerytalne.