Iran deklaruje, że pomoże zapobiec eskalacji konfliktu. "Wyciągniemy USA z bagna, pod warunkiem, że zacznie zachowywać się godziwie", zadeklarował prezydent Ahmadineżad.
USA pogrążają się w bagnie, a Teheran jest gotowy pomóc im się z niego wydostać, pod warunkiem jednak, że Waszyngton zacznie się zachowywać godziwie - mówił prezydent Iranu Mahmud Ahmadineżad na spotkaniu z członkami islamskiej milicji Basij.
Jednak rząd USA niezwłocznie odrzucił irańską ofertę pomocy. "Irańczycy wygłaszali podobne komentarze już w przeszłości. Nie ma w nich nic nowego" - powiedziała rzeczniczka Departamentu Stanu Julie Reside.
Jednocześnie Iran zaprzeczył, jakoby próbował doprowadzić do spotkania na szczycie z Syrią i Irakiem.
Dłużej niż w II wojnie światowej
Począwszy od niedzieli, zaangażowanie Waszyngtonu w konflikt w Iraku jest dłuższe niż jego uczestnictwo w II wojnie światowej - doniosła agencja AP, powołując się na wyliczenia ustępującego senatora Johna Warnera.
Konflikt w Iraku trwa już trzy lata i osiem miesięcy. Co prawda w swej historii USA angażowały się w dłuższe wojny np. w Wietnamie. Sięgając dalej w przeszłość, wojna o niepodległość, a także Wojna Secesyjna pochłonęła Amerykanów na dłużej. Konflikt w Afganistanie - jeśli traktować go jako wojnę -również trwa dłużej. Jednak w II wojnę światową Stany Zjednoczone zaangażowane były krócej niż w Iraku.
Wojna w Iraku rozpoczęła się 19 marca 2003 r. zbombardowaniem Bagdadu przez siły amerykańskie. 1 Maja 2003 r. Prezydent George W. Bush ogłosił triumfalnie zakończenie działań zbrojnych, jednak walki nie ustały. Większość z ponad 2,8 tys. zabitych w konflikcie amerykańskich żołnierzy zginęło już po tej optymistycznej deklaracji głowy państwa.