Emerytury stażowe są przyznawane ze względu na staż ubezpieczeniowy: 35 lat lub 39 lat w przypadku kobiet, 40 lub 44 lata stażu pracy w przypadku mężczyzn. Do świadczenia liczyłby się kapitał z Zakładu Ubezpieczeń Społecznych lub w Kasie Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Emerytury stażowe dla rolników. Są wątpliwości
"Powinna tam być zgromadzona taka pula, która umożliwiałaby wypłatę miesięcznej minimalnej emerytury, która obecnie wynosi 1588,44 zł z ZUS i 1429,60 zł z KRUS (przypomnijmy emerytura podstawowa to 90 proc. najniższej emerytury)" - pisze "Super Express".
Według obliczeń KRUS, w 2022 r. o emerytury stażowe mogło się ubiegać ok. 7,7 tys. ubezpieczonych w KRUS, a w 2023 r. kolejne ok. 4,5 tys. "Co bardzo ważne, w powstałych dwóch projektach ustaw dotyczących emerytur stażowych (projekt rządowy i prezydencki) znaleźli się rolnicy. I zgodnie z założeniami będzie można łączyć okresy związane z pracą na roli oraz na etacie" - czytamy.
W ubiegłym roku rząd zapewnił, że projekty dotyczące emerytur stażowych będą omawiane jesienią. Jednak dopiero w czerwcu bieżącego roku podpisano porozumienie między rządem a związkowcami z NSZZ "Solidarność", o czym pialiśmy w money.pl. Dotyczy ono m.in. podwyżek dla tzw. budżetówki oraz emerytur stażowych. "Zatem jeśli faktycznie emerytury stażowe miałyby wejść w życie dla wielu grup zawodowych (w tym i rolników), to przyjdzie na to jeszcze trochę poczekać" - wskazuje "SE".